kolej-dla-bielawy

Na tę historyczną chwilę czekało wielu mieszkańców Bielawy. Po ponad 40 latach pierwszy pasażerski pociąg wjechał ponownie na stację Bielawa Zachodnia.

Kolejnym gościem w naszym studio był Patryk Hałaczkiewicz, kandydat do senatu. Podczas rozmowy poruszanymi tematami były między innymi zbliżające się wybory parlamentarne, drogi oraz kolej.

W ostatnim czasie regionalne media dużo poświęciły czasu na temat rewitalizowanej linii kolejowej do Bielawy, niekoniecznie w aspekcie planowanego otwarcia, a wstrzymania budowy. Według planów ze stacji Bielawa mięliśmy odjechać już we wrześniu. Niestety z przyczyn proceduralnych termin też zostanie przesunięty, a wszystko za sprawą konfliktu, który wywołał jeden z przedsiębiorców.

W piątek 22 marca na terenie nieczynnej trasy kolejowej w Bielawie odbyła się konferencja prasowa z udziałem między innymi przedstawicieli rządu, Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, Kolei Dolnośląskich, lokalnego samorządu oraz wykonawcy, który niebawem rozpocznie prace przy remoncie blisko 5,5 km odcinka z Dzierżoniowa do Bielawy. Całość inwestycji opiewa na kwotę około 15 mln zł.

Kolejnym gościem w naszym studio był Patryk Hałaczkiewicz współzałożyciel Bielawskiego Ruchu Obywatelskiego.

Z informacji, które wychodzą z bielawskiego magistratu dotyczące lokalnego połączenia kolejowego można wywnioskować, że już niebawem, a z pewnością pod koniec 2018 roku do Bielawy dojedziemy koleją. Pytanie prawdziwym pociągiem, czy tylko drezyną? Z wielokrotnych wypowiedzi burmistrza Piotra Łyżwy można wywnioskować, że już prawie wszystko załatwione i że Urząd Marszałkowski o niczym innym nie myśli, jak o wydaniu 15, a nawet 20 mln zł na odcinek kolejowy z Dzierżoniowa do Bielawy.

Po raz kolejny powraca temat związany z ponownym uruchomieniem połączenia kolejowego do Bielawy. Przypomnijmy, że blisko 2 lata temu jako pierwszy publicznie temat ten poruszył Patryk Hałaczkiewicz, który na tym pomyślę chciał wjechać prosto na fotel burmistrza Bielawy. Obecnie samorządowcy zrzeszeni w Stowarzyszeniu Turystycznym Gmin Gór Sowich, do którego należy również Bielawa, już w najbliższą niedzielę 31 stycznia, podpiszą porozumienie z Kolejami Dolnośląskimi. Porozumienie, które dotyczy głównie promocji Gór Sowich oraz integracji transportu kolejowego. W przekazach, które zaczynają krążyć w obiegu medialnym głównie w Bielawie, niektórzy próbują już świętować przyjazdy pociągów na stację Bielawa oraz wyznaczać kolejne przystanki. Prawda jest zupełnie inna. Prawdopodobieństwo przywrócenia tej trasy jest bardzo niewielka, a koszty niewyobrażalne. W tej chwili można o tym mówić jedynie hipotetycznym i na zasadzie chęci i dobrej intencji.

Co z tą koleją dla Bielawy? Można zadać sobie to pytanie po blisko roku od ruchu społecznego jaki zawiązał się na rzecz przywrócenia kolei w naszym mieście.