Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 00:33
Reklama
Reklama

Jest przetarg na autobusy "za pociąg" do Lądka i Stronia Śląskiego

Koleje Dolnośląskie ogłosiły postępowanie przetargowe dotyczące uruchomienia autobusowej komunikacji zastępczej na trasie Kłodzko – Stronie Śląskie. Rozwiązanie ma być protezą do czasu uruchomienia pociągów na linii kolejowej 322, do czego jednak ciągle daleka droga.

Autor: rynek-kolejowy.pl

Jak informuje rynek-kolejowy.pl -  "zgodnie z pierwotnymi zapowiedziami, autobusowe połączenia zastępcze miały zostać uruchomione już od lipca bieżącego roku, lecz ostatecznie nie udało się tego dokonać. Teraz okazuje się jednak, że perspektywa uruchomienia połączeń jest bliższa niż się wydawało, ponieważ w tej sprawie właśnie został ogłoszony przetarg, uruchomiony przez Koleje Dolnośląskie. Postępowanie dotyczy świadczenia usług przewozowych w okresie 1 września 2022 - 31 grudnia 2022, choć zamawiający zastrzega od razu, że termin ten może ulec zmianie i zostać przesunięty w czasie. Jak szacują Koleje Dolnośląskie, w ramach autobusowej komunikacji zastępczej, autobusy wykonają około 62588 wozokilometrów, z zastrzeżeniem, że wartość ta odnosi się do jednego pojazdu, a więc jednej brygady.

Autobus przystosowany do przewozu rowerów i wózków

Autobus przeznaczony do realizacji połączeń zastępczych ma mieć minimum 12 metrów długości, a pojazd nie może być wyprodukowany wcześniej niż w 2002 roku. Ma on mieścić co najmniej 70 pasażerów, z czego minimum 40 na miejscach siedzących. Moc silnika to minimum 290 KM, a autobus ma być także wyposażony w minimum dwie pary drzwi wejściowych.

Koleje Dolnośląskie chcą także, żeby autobus był wyposażony w miejsce transportowe dla rowerów, wózków, a także dużego bagażu. Ta przestrzeń powinna znajdować się bezpośrednio w pobliżu drugich drzwi. Co ważne, autobus ma mieć także rampę dla osób z niepełnosprawnościami, która ułatwi im wsiadanie do pojazdu. Ma być ona zamontowana w drugich drzwiach. Wyposażenie w rampę jest wymienne z funkcją przyklęku autobusu. Pojazdy mają być też klimatyzowane oraz odpowiednio oznakowane.

Obecny rozkład może ulec zmianie

Przewoźnik zwraca także uwagę na to, że kursy w ramach autobusowej komunikacji zastępczej mogą zostać uruchomione później niż 1 września, z racji koniecznych uzgodnień z PKP PLK w sprawie daty publikacji rozkładu pociągów przez narodowego zarządcę infrastruktury. Co ciekawe, KD zapisały także możliwość zmiany oferty w zakresie do 20% założonej pracy eksploatacyjnej, zarówno jeśli chodzi o zwiększenie oferty jak i jej zmniejszenie. Poprzez zwiększenie oferty zamawiający rozumie zarówno zwiększenie liczby kursów, jak również możliwość wydłużenia części do innych miejscowości, np. do Kletna, o czym informuje w zapisach przetargowych. Zmiany mają jednak zostać wprowadzone tak, aby rozkład jazdy nadal mógł być realizowany jednym autobusem niskopodłogowym.

8 par połączeń w dni robocze i 6 w weekendy i święta

Do przetargu załączono planowany rozkład jazdy, lecz jak już zostało to wspomniane wcześniej, może on ulec zmianie w zależności od zmian w kolejowym rozkładzie jazdy udostępnianym przez PKP PLK. Zgodnie z zaplanowanym rozkładem, na trasie Kłodzko – Stronie Śląskie, ma kursować 8 par połączeń w dni robocze, obsługiwanych jednym autobusem. Autobus będzie zaczynał oraz kończył swoją pracę w Kłodzku, od przystanku Kłodzko Główne, skąd startować będzie pierwszy kurs każdego dnia. W tym samym miejscu będzie kończył swój bieg także ostatni kurs w ciągu doby. Reszta kursów będzie realizowana do i z przystanku Kłodzko Miasto.

Po drodze autobusy mają zatrzymywać się na przystankach Kłodzko Miasto, Krosnowice Kł. (Fabryczna/Polna), Żelazno, Ołdrzychowice Kłodzkie, Trzebieszowice, Radochów, Lądek Zdrój DK, Lądek Zdrój DA, Stronie Śląskie DK oraz Stronie Śląskie Morawka gdzie autobus będzie kończył swój kurs. Całość trasy liczy niecałe 35 kilometrów, a jej pokonanie ma zająć 61 minut. Koleje Dolnośląskie zaznaczają także, że rozkład może ulegać zmianom, jeśli zadecydują tak pracownicy spółki, np. oczekując na skomunikowanie z pociągiem w Kłodzku. Przewoźnik podkreśla, że decyzje pracowników będą ważniejsze od rozkładu jazdy.

W dni wolne oraz święta przewoźnik chciałby uruchamiać sześć par kursów autobusów, o niemal identycznych godzinach kursowania jak w dni powszednie. Termin składania ofert w przetargu upływa 1 sierpnia, a o wyborze zdecyduje wyłączenia cena.

Pociągi pasażerskie nie wrócą do Stronia zbyt szybko

Konieczność uruchomienia autobusowej komunikacji zastępczej wynika z faktu braku porozumienia między PKP SA, a PKP PLK, które ciągle nie mogą porozumieć się w sprawie kwestii własnościowych odnośnie linii kolejowej 322, z Kłodzka do Stronia Śląskiego. Na linii od dawna nie są uruchamiane pociągi pasażerskie, choć samorząd Dolnego Śląska chciałby to zmienić, poprzez przejęcie linii na własność i jej rewitalizację. Na ten moment ciągle nie udało się osiągnąć porozumienia ze spółkami z grupy PKP, tak więc uruchomienie pociągów jest raczej odległą perspektywą.  W tym czasie autobusy zastępcze mają zapewnić sprawny transport publiczny turystom i mieszkańcom podróżującym do Lądka lub Stronia, a także być protezą na czas braku kolei."

 

info. Rynek Kolejowy

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu www. tvsudecka.pl z siedzibą w Bielawie, 58-260, ul. Jana III Sobieskiego 17a, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: FrancTreść komentarza: 100 tyś. potencjalnych klientów... Czy oni będą mieć pracę i pieniądze na zakupy? Tyle klientów to też tyle miejsc pracy - czyż nie?Data dodania komentarza: 22.12.2024, 10:51Źródło komentarza: W Dzierżoniowie powstanie duża galeria handlowaAutor komentarza: eko.obywatelTreść komentarza: Skandynawskie gminy (wzorzec dla całej Europy) odpowiadają za zbiórkę i przetwarzanie odpadów pochodzących z gospodarstw domowych i mają obowiązek finansować tę działalność z opłat od mieszkańców (ustawowa zasada pokrycia kosztów). Dla uzyskania lepszej logistyki i korzyści ekonomii skali, większość gmin w krajach skandynawskich zorganizowanych jest w tym celu w związki komunalne. Gminy skandynawskie są właścicielami większości zakładów przetwarzania odpadów komunalnych które działają na zasadzie non profit i gminy mają swobodę w sposobie organizacji selektywnej zbiórki” (cytat z Portalu Samorządowego). Czy po niemieckich czy też szwedzkich, duńskich, norweskich czy austriackich gminach jeżdżą śmieciarki zagranicznych czy też prywatnych firm pracujących w branży odpadów komunalnych i wożą je do lodziarskich „instalacji”? NIE – BO PILNUJE SIĘ TAM DLA DOBRA OBYWATELI NATURALNEGO MONOPOLU SAMORZĄDOWEGO NA WYKONYWANIE USTAWOWYCH ZADAŃ WŁASNYCH SAMORZĄDU W OBRĘBIE ODPADÓW KOMUNALNYCH… Dzięki bezprzetargowemu systemowi „in house” kraje „starej” Unii od dawna mają wystarczającą i sprawną infrastrukturę gminną dzięki której Komisja Europejska wyznacza niemal kosmiczne (jak na nasze dotychczasowe „osiągnięcia”) wymogi odzysku materiałowego odpadów do recyklingu. Dochody z comiesięcznych opłat obywatelskich za śmieci nie służą do budowania zysków prywatnych firm – ale są zasobem finansowym gminy służącym do utrzymania i unowocześniania samorządowego systemu dla gospodarki odpadami. Właśnie dzięki naturalnemu monopolowi gminnemu gdy odpadami zajmują się zakłady użyteczności publicznej działające na zasadzie non profit - możliwe jest osiąganie takich celów. I każda złotówka z obywatelskiej opłaty za odpady domowe (będąca ustawowa daniną publiczną!) jest dochodem samorządu i pozostaje w krajowym systemie finansów publicznych! Pod koniec XX wieku polscy aferałowie uznali, że w naszym kraju nie będzie tak jak w krajach zachodniej Europy gdzie panuje system naturalnego monopolu przedsiębiorstw samorządowych zwany „in house” – u nas postanowiono że wykonywaniem ustawowych zadań gmin w gospodarce odpadami komunalnymi zajmą się operatorzy kręcenia lodów na comiesięcznych opłatach mieszkańców wyłaniani w gminnych przetargach. To dlatego w gminach zachodnioeuropejskich gdzie odpadów domowych jest niemal trzykrotnie więcej na 1 mieszkańca niż u nas, dochody na osobę w rodzinie też wynoszą niemal trzykrotnie więcej - tam comiesięczne obywatelskie opłaty za śmieci są w wielu regionach niższe niż u nas (w przeliczeniu na złotówki)! Oto istota problemu patologii jaka gnębi polską gospodarkę odpadami komunalnymi gdzie większość gmin ogłasza przetargi na wyłonienie prywatnych operatorów kręcenia śmieciowych lodów na comiesięcznych opłatach polskich rodzin za odpady domowe… A jak się szacuje – już w 60 procentach zyski budowane na comiesięcznych opłatach obywatelskich są transferowane za granicę ogałacając nasz polski system finansowy! Oczywiście – rekomunalizacja gospodarki odpadami komunalnymi – to nie tylko potrzeba dokonania implementacji unijnych filarów systemowych do tej dziedziny której wymagania jakościowe określa Wspólnota – jest to potrzeba polskiej racji stanu aby uchronić polskie rodziny przed łupieniem ich kieszeni poprzez comiesięczne opłaty za śmieci finansujące nie potencjał infrastrukturalny samorządu – ale dążenie do osiągania coraz wyższych zysków przez rodzime lub zagraniczne firmy prywatne. Więcej o tym że konieczna jest rekomunalizacja polskiej gospodarki odpadami komunalnymi – czyli implementacja unijnej zasady „in house” (samodzielnego bezprzetargowego wykonywania ustawowego zadania własnego przez przedsiębiorstwa użyteczności publicznej) – czytać na google po wpisaniu hasła „pora na nowy ład w odpadach”. Dopóki więc nie przebijemy sufitu systemowo-organizacyjnego odgradzającego nas od prawidłowych reguł ustrojowych wykonywania w tym zakresie ustawowego zadania własnego gmin – będzie trwał „przetargowy” wyścig ofertowy – kto da wyżej z przetargu na przetarg… A w rządzie decydującym o ustrojowym kształcie wykonywania zadań publicznych - nawet nie ma świadomości różnic systemowych na tle tych krajów których osiągnięcia wyznaczają standardy dla całej Wspólnoty… Najwyższe w Europie comiesięczne daniny obywatelskie za odpady domowe (i wzrosty w skali roku nawet o 30 procent...) – mimo tego najniższe uzyskiwane poziomy odzysku odpadów komunalnych do recyklingu – oto obraz polskiej gospodarki odpadami od wielu lat...Data dodania komentarza: 20.12.2024, 19:57Źródło komentarza: ZGPD-7 podnosi opłaty za śmieci od stycznia 2025r.!Autor komentarza: Anty-patologiiTreść komentarza: Żeby szybciej nas wyrżnąć z obiegu czyli żeby tych normalnych, pojedynczych polskich sklepów było mniej.Data dodania komentarza: 19.12.2024, 14:25Źródło komentarza: W Dzierżoniowie powstanie duża galeria handlowaAutor komentarza: Anty-patologiiTreść komentarza: Ale wiesz, że wtedy to 1-2 osobowe będą pokrzywdzone, bo zapłacą więcej i tyle co 4-5 osobowe rodziny? Nie lepiej po prostu od ilości śmieci (za wypełnienie pojemnika).Data dodania komentarza: 19.12.2024, 14:24Źródło komentarza: ZGPD-7 podnosi opłaty za śmieci od stycznia 2025r.!Autor komentarza: JegomośćTreść komentarza: Po co to komu? Kolejne takie same sklepyData dodania komentarza: 19.12.2024, 09:06Źródło komentarza: W Dzierżoniowie powstanie duża galeria handlowaAutor komentarza: Jarek.Treść komentarza: Nie czym się chwalić, rząd uwalił wszystkie programy rozwojowe, a buduje rynek zbytu dla obcych kapitałów, które nie płacą podatków.Data dodania komentarza: 19.12.2024, 07:12Źródło komentarza: W Dzierżoniowie powstanie duża galeria handlowa
Reklama