Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 08:03
Reklama
Reklama

zygmunt-kaczmarski

CZY BIELAWA MA BIZNES W NATURZE?
CZY BIELAWA MA BIZNES W NATURZE?

O tym z pewnością nie przeczytają państwo na oficjalnej stronie Bielawy ani w „Wiadomościach Bielawskich”. Nikt tam nie wstawi się za lokalnym przedsiębiorcą nie napisze o bezduszności urzędników i bezradnych radnych, arogancji władzy i nie słuchaniu głosu, a nawet krzyku mieszkańców Bielawy. Niestety to przerażający obraz bielawskiej rzeczywistości i tego, że burmistrz Piotr Łyżwa, a w zasadzie jego zastępca Witold Runowicz nie wspiera lokalnego biznesu. Z przeprowadzonej przez nas ankiety wynika, że mieszkańcy jednoznacznie pokazali kto tak naprawdę z drugiego siedzenia decyduje o tym mieście, co z pewnością nie wpływa na dobry wizerunek tego miasta. Wystarczy przejechać ulicami Bielawy aby zobaczyć, że miasto umiera, a większość sklepów jest pozamykana. Na dodatek te, które jeszcze funkcjonują ledwo co wiążą koniec z końcem. Burmistrz zamiast pomagać bez żadnego powodu za pośrednictwem spółki TBS podnosi o 100% czynsze, a jak to nie wystarczy aby dobić lokalnego mikro przedsiębiorcę wypowiada mu umowę. Informowaliśmy już Państwa o tym temacie w materiale z 10 kwietnia, kiedy to mieszkańcy Bielawy manifestowali przeciwko polityce władz miasta i spółki gminnej TBS. Efektem tego są doniesienia na policję składane przez prezesa Kaczmarskiego, który jak poparzony biega od lasa do Sasa bo nie podoba mu się bilbord z napisem, że mieszkańcy mają go już dosyć. Teraz jesteśmy świadkami likwidacji kolejnych stanowisk pracy, a burmistrz na oficjalnej stronie miasta chwali się, że pozyskał inwestora obok Bielawskiego Jeziora, który sezonowo będzie sprzedawał, lody, hot dogi i piwo. O tych, którzy potrzebują pomocy zapomina.

25.04.2017 14:20    60    39
BIELAWSKI „UKŁAD ZAMKNIĘTY”
BIELAWSKI „UKŁAD ZAMKNIĘTY”

To co się dzieje na zasobach Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Bielawie przekracza jakiekolwiek zasady. Zygmunt Kaczmarski bez najmniejszych oporów traktuje mieszkańców jak zło konieczne, a spółkę gminną jak prywatny folwark. Nic dziwnego, że mieszkańcy w końcu nie wytrzymali i żądają odwołania prezesa. Warto przypomnieć, że Zygmunt Kaczmarski w porozumieniu z burmistrzem miasta wypowiedział umowę dzierżawy gruntu dla dwóch sklepów, które funkcjonują na tym terenie bielawskiego TBS-u już od 16 lat. Na dodatek radni będący w koalicji z burmistrzem Łyżwą odrzucili na sesji wniosek ponad 600 mieszkańców tego terenu i przegłosowali możliwość wypowiedzenia się w tym temacie właścicielom oraz pracownikom sklepów. Prezes Kaczmarski na sesji Rady Miejskiej niczym niewychowany nastolatek zachowywał się skandalicznie bucząc i komentując za każdym razem wypowiedzi radych składających wniosek.

10.04.2017 16:39    51    33
CZY TBS W BIELAWIE MA GOSPODARZA?
CZY TBS W BIELAWIE MA GOSPODARZA?

Zygmunt Kaczmarski prezes bielawskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego już od wielu lat pełni funkcję szefa gminnej spółki. Gołym okiem widać, że jednostka ta podległa miastu nie jest wzorem zarządzana, a typowym inkubatorem politycznych stanowisk. Osoby tam pracujące to albo radny Bielawy skazany nieprawomocnym jeszcze wyrokiem sądu za jazdę po pijanemu, albo syn innego bielawskiego radnego.

12.08.2016 16:44    64    17
Reklama