Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 15:22
Reklama
Reklama

RECITAL FLETOWY W FILHARMONII SUDECKIEJ

Rzadko mamy okazję wysłuchania koncertu kameralnego, którego solistką jest muzyk orkiestry symfonicznej Filharmonii Sudeckiej.
Rzadko mamy okazję wysłuchania koncertu kameralnego, którego solistką jest muzyk orkiestry symfonicznej Filharmonii Sudeckiej. Ildiko Juhasz jako solistka występuje z różnymi orkiestrami na całym świecie, tym razem, w najbliższy piątek, 25 kwietnia, o godzinie 19 poznamy ją w repertuarze solowym z akompaniamentem fortepianu. Artystka zaproponowała urozmaicony repertuar koncertu począwszy od baroku poprzez muzykę romantyczną, aż do współczesnej.

Są to często wykonywane przez flecistów kompozycje o ujmującej słuchacza melodyce, ale także znakomicie prezentujące umiejętności warsztatowe wykonawcy. Ildiko Juhasz wraz z akompaniującą przy fortepianie Anną Starzec rozpocznie Sonatą Hamburską G-dur, na flet i fortepian Carla Philippa Emanuela Bacha z 1786 roku (Wq 133). Dzieło utalentowanego syna Jana Sebastiana roku przypomina nam o obchodzonej w bieżącym roku trzechsetnej rocznicy urodzin kompozytora. Następnie wysłuchamy Concertina na flet i fortepian D-dur, skomponowanego przez Cecile Chaminade z 1902 roku. To szczególna pozycja w recitalu flecistki, utwór „melodyjny i atrakcyjny”, który uważany jest za wyjątkowo wymagający dla instrumentalisty. Jest także współcześnie umieszczany na liście stu najpopularniejszych, francuskich utworów muzyki klasycznej. Kolejną pozycją, która składa się na piątkowy koncert jest Ballade na flet i fortepian szwajcarskiego kompozytora Franka Martina. Ta skomponowana w 1939 roku forma stanowi jedną z sześciu przygotowanych na różne instrumenty dęte wraz z fortepianem i orkiestrą. Martin pozostając pod wpływem dodekafonii Schönberga w swej twórczości nie odchodzi od tonalności. Tutaj również będziemy mogli podziwiać umiejętności artykulacyjne solistki. Szczególnie ważnym dla Ildiko Juhasz elementem koncertu będzie kolejny utwór, Sonata na flet i fortepian op. 23 Lowell’a Liebermann’a. Ten skomponowany w 1987 roku na Festiwal w Spoleto (1988), Charleston, South Carolina utwór składa się z dwóch przeciwstawnych części lento i presto. Znakomicie prezentuje połączenie tradycyjnej tonalności z poszukiwaniami odważnych harmonii, jest efektowny i żywiołowy. Na zakończenie oficjalnego programu koncertu Ildiko Juhasz i Anna Starzec zaprezentują fragment pochodzący ze sztandarowego dzieła Piotra Czajkowskiego „Jezioro łabędzie”. Transkrypcji dokonała flecistka, a wybrany przez nią temat to Danse Russe. W balecie wykonywana przez koncertmistrza partia skrzypiec skupia w sobie rozlewność, romantyzm i gwałtowność, za którą „Jezioro łabędzie” jest tak cenione przez słuchaczy.

Ildikó Orsolya Juhász urodziła się w Budapeszcie na Węgrzech a od czterech lat jest mieszkanką Wałbrzycha. Odbyła studia u znakomitych flecistów, w tym u Zoltána Fasanga z Węgierskiej Orkiestry Narodowej, a także kursy mistrzowskie u Gyula Csetényi oraz Lóránt Kovács. Uczestniczy z powodzeniem w wielu konkursach dla instrumentalistów, jest m.in. finalistką w krajowym konkursie fletowym „Gradus ad Parnassum” w Grazu, zdobyła trzecią nagroda na konkursie w Budapeszcie (2000 r.), jest laureatką pierwszej nagrody w konkursie uniwersyteckim (2007r.). Z tego tytułu wielokrotnie jest zapraszana do solistycznych występów w różnych miejscach świata, a także do współpracy z orkiestrami, jak np. Orkiestra Symfoniczna „Szent István Király” w Budapeszcie, Orkiestra Universität für Musik und darstellende Kunst w Grazu- Oberschützen, Warter Fantastie Chamber Orchestra, Junge Münchner Philharmonie, Orchesterakademie der Bayerischen Philharmonie (Monachium), Wiener Jeunesse Orchester, Vienna Classical Players, od 2009 roku jest członkinią EUYO (European Youth Orchestra). 

 

Anna Starzec jest wałbrzyszanką, i w Zespole Szkół Muzycznych im. St. Moniuszki w Wałbrzychu rozpoczynała muzyczną edukację. Ukończyła Akademię Muzyczną w Poznaniu, w klasie fortepianu prof. Anny Organiszczak. Jest stypendystką programu „Erazmus Sokrates” w  Hogskolen I Agder University w Kristiansand w Norwegii oraz stypendystką uczelni w Stanach Zjednoczonych, w tym  Joacquin Achucarro w Dallas, w Texasie.  W 2012 roku zdobyła stopień Doktora Sztuki na uczelni Stony Brook University w Nowym Jorku w klasie fortepianu Christiny Dahl.  Koncertująca pianistka solowa oraz kameralna, nagradzana (trzecia nagroda na konkursie im. F.Chopina w Rzymie, finalistka konkursu „Ibla Grand Prize” na Sycylii, laureatka pierwszej nagrody na Konkursie Młodych Talentów w Oklahoma –Isreal Exchange Young Artist Competition, następnie drugiej nagrody w konkursie Hubbards Young Artist w Dallas), występuje w Europie, USA czy Izraelu. Jest adiunktem w swojej macierzystej Akademii w Poznaniu. W bieżącym roku nagrała płytę solową „Na Polską Nutę” z utworami polskich kompozytorów takich jak F. Chopin, K. Szymanowski oraz Grażyna Bacewicz. 

Rezerwacja i sprzedaż biletów - KASA BILETOWA: tel. 74 842 28 93

pn - pt 12:00 - 16:00

pt koncertowe:  15:30-19:00

sb, nd koncertowe : 15:30 -18:00






Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu www. tvsudecka.pl z siedzibą w Bielawie, 58-260, ul. Jana III Sobieskiego 17a, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: MayorTreść komentarza: OSP Trzebieszowice - to najlepsza jednostka w powiecie kłodzkim od wielu lat. Brawo Łukasz Wrona i wszyscy druhowie i druhny - oraz ich rodziny. 3majcie się po powodzi. Spokojnych Świąt i zdrowia w nowym 2025 roku.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 12:53Źródło komentarza: Młodzi Strażacy z Trzebieszowic najlepsiAutor komentarza: Stop wariatom drogowymTreść komentarza: Chorzy psychicznie. Dlatego chodzenie tamtędy jest niebezpieczne. Cała Waryńskiego i Piastowska - tam powinno się postawić hopki co 10 metrów.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 12:05Źródło komentarza: Uciekł po zderzeniu i zatrzymał się na barierkach w BielawieAutor komentarza: FrancTreść komentarza: 100 tyś. potencjalnych klientów... Czy oni będą mieć pracę i pieniądze na zakupy? Tyle klientów to też tyle miejsc pracy - czyż nie?Data dodania komentarza: 22.12.2024, 10:51Źródło komentarza: W Dzierżoniowie powstanie duża galeria handlowaAutor komentarza: eko.obywatelTreść komentarza: Skandynawskie gminy (wzorzec dla całej Europy) odpowiadają za zbiórkę i przetwarzanie odpadów pochodzących z gospodarstw domowych i mają obowiązek finansować tę działalność z opłat od mieszkańców (ustawowa zasada pokrycia kosztów). Dla uzyskania lepszej logistyki i korzyści ekonomii skali, większość gmin w krajach skandynawskich zorganizowanych jest w tym celu w związki komunalne. Gminy skandynawskie są właścicielami większości zakładów przetwarzania odpadów komunalnych które działają na zasadzie non profit i gminy mają swobodę w sposobie organizacji selektywnej zbiórki” (cytat z Portalu Samorządowego). Czy po niemieckich czy też szwedzkich, duńskich, norweskich czy austriackich gminach jeżdżą śmieciarki zagranicznych czy też prywatnych firm pracujących w branży odpadów komunalnych i wożą je do lodziarskich „instalacji”? NIE – BO PILNUJE SIĘ TAM DLA DOBRA OBYWATELI NATURALNEGO MONOPOLU SAMORZĄDOWEGO NA WYKONYWANIE USTAWOWYCH ZADAŃ WŁASNYCH SAMORZĄDU W OBRĘBIE ODPADÓW KOMUNALNYCH… Dzięki bezprzetargowemu systemowi „in house” kraje „starej” Unii od dawna mają wystarczającą i sprawną infrastrukturę gminną dzięki której Komisja Europejska wyznacza niemal kosmiczne (jak na nasze dotychczasowe „osiągnięcia”) wymogi odzysku materiałowego odpadów do recyklingu. Dochody z comiesięcznych opłat obywatelskich za śmieci nie służą do budowania zysków prywatnych firm – ale są zasobem finansowym gminy służącym do utrzymania i unowocześniania samorządowego systemu dla gospodarki odpadami. Właśnie dzięki naturalnemu monopolowi gminnemu gdy odpadami zajmują się zakłady użyteczności publicznej działające na zasadzie non profit - możliwe jest osiąganie takich celów. I każda złotówka z obywatelskiej opłaty za odpady domowe (będąca ustawowa daniną publiczną!) jest dochodem samorządu i pozostaje w krajowym systemie finansów publicznych! Pod koniec XX wieku polscy aferałowie uznali, że w naszym kraju nie będzie tak jak w krajach zachodniej Europy gdzie panuje system naturalnego monopolu przedsiębiorstw samorządowych zwany „in house” – u nas postanowiono że wykonywaniem ustawowych zadań gmin w gospodarce odpadami komunalnymi zajmą się operatorzy kręcenia lodów na comiesięcznych opłatach mieszkańców wyłaniani w gminnych przetargach. To dlatego w gminach zachodnioeuropejskich gdzie odpadów domowych jest niemal trzykrotnie więcej na 1 mieszkańca niż u nas, dochody na osobę w rodzinie też wynoszą niemal trzykrotnie więcej - tam comiesięczne obywatelskie opłaty za śmieci są w wielu regionach niższe niż u nas (w przeliczeniu na złotówki)! Oto istota problemu patologii jaka gnębi polską gospodarkę odpadami komunalnymi gdzie większość gmin ogłasza przetargi na wyłonienie prywatnych operatorów kręcenia śmieciowych lodów na comiesięcznych opłatach polskich rodzin za odpady domowe… A jak się szacuje – już w 60 procentach zyski budowane na comiesięcznych opłatach obywatelskich są transferowane za granicę ogałacając nasz polski system finansowy! Oczywiście – rekomunalizacja gospodarki odpadami komunalnymi – to nie tylko potrzeba dokonania implementacji unijnych filarów systemowych do tej dziedziny której wymagania jakościowe określa Wspólnota – jest to potrzeba polskiej racji stanu aby uchronić polskie rodziny przed łupieniem ich kieszeni poprzez comiesięczne opłaty za śmieci finansujące nie potencjał infrastrukturalny samorządu – ale dążenie do osiągania coraz wyższych zysków przez rodzime lub zagraniczne firmy prywatne. Więcej o tym że konieczna jest rekomunalizacja polskiej gospodarki odpadami komunalnymi – czyli implementacja unijnej zasady „in house” (samodzielnego bezprzetargowego wykonywania ustawowego zadania własnego przez przedsiębiorstwa użyteczności publicznej) – czytać na google po wpisaniu hasła „pora na nowy ład w odpadach”. Dopóki więc nie przebijemy sufitu systemowo-organizacyjnego odgradzającego nas od prawidłowych reguł ustrojowych wykonywania w tym zakresie ustawowego zadania własnego gmin – będzie trwał „przetargowy” wyścig ofertowy – kto da wyżej z przetargu na przetarg… A w rządzie decydującym o ustrojowym kształcie wykonywania zadań publicznych - nawet nie ma świadomości różnic systemowych na tle tych krajów których osiągnięcia wyznaczają standardy dla całej Wspólnoty… Najwyższe w Europie comiesięczne daniny obywatelskie za odpady domowe (i wzrosty w skali roku nawet o 30 procent...) – mimo tego najniższe uzyskiwane poziomy odzysku odpadów komunalnych do recyklingu – oto obraz polskiej gospodarki odpadami od wielu lat...Data dodania komentarza: 20.12.2024, 19:57Źródło komentarza: ZGPD-7 podnosi opłaty za śmieci od stycznia 2025r.!Autor komentarza: Anty-patologiiTreść komentarza: Żeby szybciej nas wyrżnąć z obiegu czyli żeby tych normalnych, pojedynczych polskich sklepów było mniej.Data dodania komentarza: 19.12.2024, 14:25Źródło komentarza: W Dzierżoniowie powstanie duża galeria handlowaAutor komentarza: Anty-patologiiTreść komentarza: Ale wiesz, że wtedy to 1-2 osobowe będą pokrzywdzone, bo zapłacą więcej i tyle co 4-5 osobowe rodziny? Nie lepiej po prostu od ilości śmieci (za wypełnienie pojemnika).Data dodania komentarza: 19.12.2024, 14:24Źródło komentarza: ZGPD-7 podnosi opłaty za śmieci od stycznia 2025r.!
Reklama