Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:56
Reklama
Reklama

SĄD PRZYZNAŁ 12 RAZY WIĘCEJ NIŻ UBEZPIECZYCIEL

W listopadzie 2014 r. uprawomocnił się wyrok Sądu Rejonowego w Kłodzku, który przyznał poszkodowanemu w wypadku mieszkańcowi Nowej Rudy 94 294 PLN zadośćuczynienia wraz z odsetkami.

W listopadzie 2014 r. uprawomocnił się wyrok Sądu Rejonowego w Kłodzku, który przyznał poszkodowanemu w wypadku mieszkańcowi Nowej Rudy 94 294 PLN zadośćuczynienia wraz z odsetkami (sygnatura akt IC 1552/12) .  Ubezpieczyciel dobrowolnie wypłacił jedynie 7500 PLN.

Wypadek wydarzył się 8 marca 2011 r. na drodze nr 381 między Nową Rudą Centrum a Nową Rudą Słupiec. Kierowca ciągnika zjechał na przeciwległy pas i spowodował zderzenie z prawidłowo jadącym autem osobowym, które prowadził Pan Roman. Traktorem przewożono ziemię, której masa czterokrotnie przekraczała dopuszczalną wielkość przyczepy, co między innymi uniemożliwiło skuteczne działanie hamulców. Wówczas 53-letni mężczyzna doznał poważnych obrażeń ciała: stłuczenia podstaw płuc, złamania kręgów szyjnych, niedowładu prawej ręki 

z osłabieniem mięśni palców oraz nadgarstka. Długotrwałe leczenie, operacje i rehabilitacje niestety nie zakończyły się pomyślnie. Poszkodowany do dziś nie ma czucia w tylnej części głowy, doskwiera mu zesztywnienie między plecami a głową, zawroty, permanentne lub bardzo częste bóle głowy, karku, barków, pleców i brak pełnego czucia w palcach prawej ręki. Te wszystkie skutki uniemożliwiają prowadzenie własnej firmy i wykonywanie dotychczasowego zawodu elektromontera. - Przed wypadkiem Pan Roman był osobą bardzo aktywną zawodowo, sportowo, towarzysko i rodzinnie – mówi mecenas Daria Kaźmierczak, pełnomocnik. - Zaakceptowanie tego, co się stało, ogromnej zmiany, jakiej doświadczył i konsekwencji, jakie będzie odczuwał do końca życia, wymaga siły i życiowej odwagi – dodaje mecenas.

Poszkodowany zgłosił się do HDI  Asekuracja Towarzystwo Ubezpieczeń Spółka Akcyjna z żądaniem 80 000 PLN zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Ubezpieczyciel przyznał jednak 25 000 PLN, ale uznał, że Pan Krzysztof w 70% przyczynił się do wypadku i wypłacił jedynie 7500 PLN. Sprawę przejęła firma odszkodowawcza Auxilia i  współpracująca z nią kancelaria LEXBRIDGE. Prawnicy skierowali pozew do sądu, w którym domagali się 72 500 PLN oraz należnych odsetek. Sąd Rejonowy w Kłodzku 27 sierpnia 2014 r. przyznał ofierze łącznie 94 294 PLN zadośćuczynienia oraz odsetek i uznał, że jedynym odpowiedzialnym za spowodowanie wypadku jest kierowca ciągnika. Wyrok uprawomocnił się w listopadzie 2014 r. - Niestety, przypadki, w których ubezpieczyciel stara się za wszelką cenę obniżyć wartość należnych  kwot, są nam doskonale znane – mówi Bartosz Boberski, prezes Auxilii. - Na szczęście droga sądowa, choć wymaga czasu, okazuje się skuteczna i ostatecznie poszkodowani otrzymują adekwatne zadośćuczynienia za cierpienia, jakie ich spotkały – dodaje. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu www. tvsudecka.pl z siedzibą w Bielawie, 58-260, ul. Jana III Sobieskiego 17a, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: FrancTreść komentarza: 100 tyś. potencjalnych klientów... Czy oni będą mieć pracę i pieniądze na zakupy? Tyle klientów to też tyle miejsc pracy - czyż nie?Data dodania komentarza: 22.12.2024, 10:51Źródło komentarza: W Dzierżoniowie powstanie duża galeria handlowaAutor komentarza: eko.obywatelTreść komentarza: Skandynawskie gminy (wzorzec dla całej Europy) odpowiadają za zbiórkę i przetwarzanie odpadów pochodzących z gospodarstw domowych i mają obowiązek finansować tę działalność z opłat od mieszkańców (ustawowa zasada pokrycia kosztów). Dla uzyskania lepszej logistyki i korzyści ekonomii skali, większość gmin w krajach skandynawskich zorganizowanych jest w tym celu w związki komunalne. Gminy skandynawskie są właścicielami większości zakładów przetwarzania odpadów komunalnych które działają na zasadzie non profit i gminy mają swobodę w sposobie organizacji selektywnej zbiórki” (cytat z Portalu Samorządowego). Czy po niemieckich czy też szwedzkich, duńskich, norweskich czy austriackich gminach jeżdżą śmieciarki zagranicznych czy też prywatnych firm pracujących w branży odpadów komunalnych i wożą je do lodziarskich „instalacji”? NIE – BO PILNUJE SIĘ TAM DLA DOBRA OBYWATELI NATURALNEGO MONOPOLU SAMORZĄDOWEGO NA WYKONYWANIE USTAWOWYCH ZADAŃ WŁASNYCH SAMORZĄDU W OBRĘBIE ODPADÓW KOMUNALNYCH… Dzięki bezprzetargowemu systemowi „in house” kraje „starej” Unii od dawna mają wystarczającą i sprawną infrastrukturę gminną dzięki której Komisja Europejska wyznacza niemal kosmiczne (jak na nasze dotychczasowe „osiągnięcia”) wymogi odzysku materiałowego odpadów do recyklingu. Dochody z comiesięcznych opłat obywatelskich za śmieci nie służą do budowania zysków prywatnych firm – ale są zasobem finansowym gminy służącym do utrzymania i unowocześniania samorządowego systemu dla gospodarki odpadami. Właśnie dzięki naturalnemu monopolowi gminnemu gdy odpadami zajmują się zakłady użyteczności publicznej działające na zasadzie non profit - możliwe jest osiąganie takich celów. I każda złotówka z obywatelskiej opłaty za odpady domowe (będąca ustawowa daniną publiczną!) jest dochodem samorządu i pozostaje w krajowym systemie finansów publicznych! Pod koniec XX wieku polscy aferałowie uznali, że w naszym kraju nie będzie tak jak w krajach zachodniej Europy gdzie panuje system naturalnego monopolu przedsiębiorstw samorządowych zwany „in house” – u nas postanowiono że wykonywaniem ustawowych zadań gmin w gospodarce odpadami komunalnymi zajmą się operatorzy kręcenia lodów na comiesięcznych opłatach mieszkańców wyłaniani w gminnych przetargach. To dlatego w gminach zachodnioeuropejskich gdzie odpadów domowych jest niemal trzykrotnie więcej na 1 mieszkańca niż u nas, dochody na osobę w rodzinie też wynoszą niemal trzykrotnie więcej - tam comiesięczne obywatelskie opłaty za śmieci są w wielu regionach niższe niż u nas (w przeliczeniu na złotówki)! Oto istota problemu patologii jaka gnębi polską gospodarkę odpadami komunalnymi gdzie większość gmin ogłasza przetargi na wyłonienie prywatnych operatorów kręcenia śmieciowych lodów na comiesięcznych opłatach polskich rodzin za odpady domowe… A jak się szacuje – już w 60 procentach zyski budowane na comiesięcznych opłatach obywatelskich są transferowane za granicę ogałacając nasz polski system finansowy! Oczywiście – rekomunalizacja gospodarki odpadami komunalnymi – to nie tylko potrzeba dokonania implementacji unijnych filarów systemowych do tej dziedziny której wymagania jakościowe określa Wspólnota – jest to potrzeba polskiej racji stanu aby uchronić polskie rodziny przed łupieniem ich kieszeni poprzez comiesięczne opłaty za śmieci finansujące nie potencjał infrastrukturalny samorządu – ale dążenie do osiągania coraz wyższych zysków przez rodzime lub zagraniczne firmy prywatne. Więcej o tym że konieczna jest rekomunalizacja polskiej gospodarki odpadami komunalnymi – czyli implementacja unijnej zasady „in house” (samodzielnego bezprzetargowego wykonywania ustawowego zadania własnego przez przedsiębiorstwa użyteczności publicznej) – czytać na google po wpisaniu hasła „pora na nowy ład w odpadach”. Dopóki więc nie przebijemy sufitu systemowo-organizacyjnego odgradzającego nas od prawidłowych reguł ustrojowych wykonywania w tym zakresie ustawowego zadania własnego gmin – będzie trwał „przetargowy” wyścig ofertowy – kto da wyżej z przetargu na przetarg… A w rządzie decydującym o ustrojowym kształcie wykonywania zadań publicznych - nawet nie ma świadomości różnic systemowych na tle tych krajów których osiągnięcia wyznaczają standardy dla całej Wspólnoty… Najwyższe w Europie comiesięczne daniny obywatelskie za odpady domowe (i wzrosty w skali roku nawet o 30 procent...) – mimo tego najniższe uzyskiwane poziomy odzysku odpadów komunalnych do recyklingu – oto obraz polskiej gospodarki odpadami od wielu lat...Data dodania komentarza: 20.12.2024, 19:57Źródło komentarza: ZGPD-7 podnosi opłaty za śmieci od stycznia 2025r.!Autor komentarza: Anty-patologiiTreść komentarza: Żeby szybciej nas wyrżnąć z obiegu czyli żeby tych normalnych, pojedynczych polskich sklepów było mniej.Data dodania komentarza: 19.12.2024, 14:25Źródło komentarza: W Dzierżoniowie powstanie duża galeria handlowaAutor komentarza: Anty-patologiiTreść komentarza: Ale wiesz, że wtedy to 1-2 osobowe będą pokrzywdzone, bo zapłacą więcej i tyle co 4-5 osobowe rodziny? Nie lepiej po prostu od ilości śmieci (za wypełnienie pojemnika).Data dodania komentarza: 19.12.2024, 14:24Źródło komentarza: ZGPD-7 podnosi opłaty za śmieci od stycznia 2025r.!Autor komentarza: JegomośćTreść komentarza: Po co to komu? Kolejne takie same sklepyData dodania komentarza: 19.12.2024, 09:06Źródło komentarza: W Dzierżoniowie powstanie duża galeria handlowaAutor komentarza: Jarek.Treść komentarza: Nie czym się chwalić, rząd uwalił wszystkie programy rozwojowe, a buduje rynek zbytu dla obcych kapitałów, które nie płacą podatków.Data dodania komentarza: 19.12.2024, 07:12Źródło komentarza: W Dzierżoniowie powstanie duża galeria handlowa
Reklama