sad

Burmistrz Dusznik-Zdroju Piotr L. pozostaje w areszcie. Sąd przedłużył mu tymczasowy areszt do 22 października. Sprawa dotyczy budowy aprthotelu w Zieleńcu, który według śledczych nigdy nie powinien powstać w obszarze Natura 2000. Ten środek zapobiegawczy sąd zastosował również wobec przedsiębiorcy branży hotelarskiej Ryszarda S., który miał być beneficjentem korzystnych decyzji. Jak dzisiaj zarządzane jest miasto i jak wyglądają działania opozycji? O tym w materiale.

Prokurator Okręgowy w Świdnicy skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko tymczasowo aresztowanemu Piotrowi L., burmistrzowi Dusznik-Zdroju. Prokurator oskarżył Piotra L. o popełnienie czterech czynów polegających na przekroczeniu uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowych w dokumentach związanych z realizacją inwestycji, polegającej na budowie jednego z hoteli na terenie Dusznik-Zdroju.

Jak poinformował Tomasz Orepuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy, sąd utrzymał w mocy tymczasowy areszt dla burmistrza Dusznik-Zdroju, Piotra L.

Jak poinformował Tomasz Orepuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy, na wniosek prokuratora, sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy wobec burmistrza Dusznik-Zdroju Piotra L. oraz Ryszarda S. biznesmena związanego z branżą hotelarską.

Jak poinformowała oficjalnie Policja, w efekcie śledztwa prowadzonego w rzeszowskim wydziale Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości pod nadzorem Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie do Sądu Okręgowego w Świdnicy skierowany został akt oskarżenia przeciwko 28-letniemu mężczyźnie i 22-letniej kobiecie, oskarżonym o gwałcenie małoletnich, w tym swoich dzieci oraz produkcję i rozpowszechnianie za pośrednictwem Internetu materiałów prezentujących seksualne wykorzystywanie osób małoletnich.

Tymczasowo aresztowani na trzy miesiące zostali dwaj mężczyźni, którzy usłyszeli zarzuty usiłowania zabójstwa. Podejrzani, działając wspólnie i w porozumieniu doprowadzili do zdarzenia drogowego wjeżdżając samochodem w grupę osób, a następnie poważnie zranili 25-letniego mężczyznę maczetami. Niespełna kwadrans później zostali ustaleni przez policjantów, a kilkadziesiąt godzin intensywnej pracy operacyjnej, dało efekt w postaci ich zatrzymania na terenie woj. śląskiego (w Zabrzu). Usiłowanie zabójstwa jest przestępstwem zagrożonym karą nie krótszą od 8 lat więzienia, 25 lat albo karą dożywotniego pozbawienia wolności.

Sąd Okręgowy w Świdnicy skazał Łukasza B. na karę 17 lat więzienia. Matce zmarłego dziecka Lucynie K. sąd wymierzył karę 3,5 roku więzienia. Dziewczynka zmarła po kopnięciu w brzuch przez partnera swojej mamy. Wyrok nie jest prawomocny.

Trwa konflikt pomiędzy burmistrzem Kłodzka Michałem Piszko, a radnym Stanisławem Bartczakiem. Chodzi o słowa, jakie w czasie jednej z komisji burmistrz wypowiedział w stronę radnego - nazwał go „pisowskim nieukiem”. Radny sprawę skierował do sądu, który ją umorzył. Jakie będą dalsze losy tego konfliktu i jakie jest zdanie obu stron, w tym materiale.

18 grudnia punktualnie o godzinie 18:00 pod Sądem Rejonowym w Dzierżoniowie podobnie jak w całym kraju odbyła się manifestacja w obronie sądownictwa. Tym razem protest zgromadził około 300 osób, przeciwnym ustawie dotyczącej sądownictwa jakie wprowadza obecna większość parlamentarna Prawa i Sprawiedliwości.

Minister Zbigniew Ziobro odwołał ze stanowiska Anatola Gula, prezesa Sądu Okręgowego w Świdnicy.

W grudniu zeszłego roku zakończyła się sprawa sądowa radnego z Bielawy. Sąd apelacyjny w Świdnicy nie miał co do tego wątpliwości, że radny Rady Miejskiej Bielawy Kamil Wojciechowski jechał samochodem po użyciu alkoholu.

Alarm bombowy i ewakuacja sądu w Dzierżoniowie - policjanci zatrzymali sprawcę fałszywego zawiadomienia. Dzierżoniowscy policjanci z pionu kryminalnego ustalili i zatrzymali sprawcę fałszywego alarmu bombowego. 36-latek swoim żartem doprowadził do ewakuacji wszystkich pracowników Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie. Mężczyzna został przesłuchany i przyznał się do winy. Postawiono mu zarzut fałszywego zawiadomienia o nieistniejącym zagrożeniu, za co grozi kara do 8 lat więzienia.