9 grudnia około godz. 20:40 w Bielawie na ul. 1-Maja w obrębie skrzyżowania z ul. Berlinga, na przejściu dla pieszych doszło do potrącenia pieszej.
admin TVS
09.12.2014 22:10
(aktualizacja 29.09.2023 22:24)
9 grudnia około godz. 20:40 w Bielawie na ul. 1-Maja w obrębie skrzyżowania z ul. Berlinga, na przejściu dla pieszych doszło do potrącenia pieszej. Jak ustalili policjanci z Komisariatu w Bielawie, 21-letni mieszkaniec Piławy Górnej, jadąc ul. 1 maja potrącił przechodzącą przez przejście dla pieszych 64-letnią bielawiankę. W wyniku tego zdarzenia poszkodowana doznała: stłuczenia miednicy, kręgosłupa i głowy oraz złamania nosa. Decyzją lekarza ze Szpitala Powiatowego została hospitalizowana. Uczestnicy zdarzeniowa byli trzeźwi. Postępowanie mające na celu wszechstronne wyjaśnienie okoliczności tego zdarzenia prowadzi Komisariat Policji w Bielawie.
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Gość
11.03.2015 22:15
I tak sprawie "lep ukręcili",a starsza Pani została pobijana w podartym płaszczu,zniszczonych butach,a kierowca wyszedł niewinny,sprawę umorzona, ,nawet nie otrzymał zarzutu narażenia na utratę życia ,co w miej niespieczonych sytuacjach ma zawsze miejsce. Co najmniej to dziwne.
the observer
11.12.2014 17:44
Milicja dziala!
Gość
10.12.2014 16:37
A po co sprawdzano trzeźwość poszkodowanej starszej pani! Wynika z tego, że kogoś, kto wypije piwo czy lampkę wina, można spokojnie na pasach przejeżdżać. O tempora, o mores! A co ta pani robiła na pasach, Jej sprawa. Uważasz może, że starsi ludzie mogą się poruszać po mieście tylko w godzinach porannych i południowych. Będąc w tym wieku, prawdopodobnie do emerytury będziesz musiał być jeszcze czynny z dziesięć lat, o ile będą jeszcze jakieś emerytury. Kim ty jesteś, to ja byłem, kim ja jestem, to ty będziesz !!! Tutejszy
żal
10.12.2014 14:12
a co ta kobita robiła o tej godzinie na pasach na pewno z kościoła wracała
Gość
10.12.2014 13:13
Wojciechowski do domu miał 2 proste z górki sie stoczył i już - szkoda że go nie złapali
Gość
09.12.2014 23:39
Dobrze, że Wojciechowski tak nie skończył
Gość
09.12.2014 23:08
Pieszy wchodzi na przejście, bo jadący samochód nie sygnalizuje skrętu - na tym skrzyżowaniu to standard, który niestety prowadzi do niepotrzebnych zgrzytów, kolizji i wypadków. Niestety, część kierowców uważa, że skoro główna skręca w lewo, to już sygnalizować skrętu nie ma potrzeby.
Napisz komentarz
Komentarze