HYDROZAGADKA, CZYLI SZLABANY DO BIELAWSKIEGO JEZIORA
Zerwana betonowa droga, szlabany, tabliczki z zakazem wstępu, rozbierane molo na wyspę – tak wygląda dziś rzeczywistość nad bielawskim zalewem. Po obowiązującej przez trzy lata umowie użyczenia, na podstawie której miasto zarządzało akwenem, zbiornik wrócił do prywatnego właściciela.
26.04.2013 18:03
120