strzelanina

Jak czytamy na profilu Polska Policja - "Z wielkim żalem informujemy, że zmarł nasz Kolega Ireneusz, drugi z policjantów postrzelonych przez bandytę we Wrocławiu. Komendant Główny Policji w imieniu policjantów i pracowników Polska Policja składa kondolencje i wyrazy najgłębszego współczucia Rodzinie. Dzisiejszy dzień jest tragedią dla nas wszystkich...Obaj, Daniel i Ireneusz, zostaną w naszych sercach i naszej pamięci na zawsze.

Jak poinformowała Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu - "Z głębokim smutkiem i żalem zawiadamiamy, że dzisiaj, w wyniku obrażeń odniesionych na służbie, odszedł nasz Kolega z Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna – asp. szt. Daniel Łuczyński. Miał 45 lat. Wypełniając do końca słowa roty policyjnego ślubowania, pozostawił pogrążoną w smutku rodzinę i bliskich. W imieniu Komendanta Głównego Policji gen. insp. Jarosława Szymczyka i Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu nadinsp. Dariusza Wesołowskiego, a także Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu mł. insp. Rafała Siczek oraz kierownictwa wraz z policjantami i pracownikami Policji składamy rodzinie, bliskim, przyjaciołom oraz znajomym wyrazy żalu i głębokiego współczucia.

2 października około godziny 22:00 w przejściu między budynkami 32, a 33, przy niemczańskim rynku, doszło do postrzelenia około 35 letniego mężczyzny. Mimo natychmiastowej pomocy i reanimacji mężczyzna zmarł. Do tragicznego zdarzenia miało dojść po wymianie słownej, w czasie której sprawca wyciągnął broń i oddał (najprawdopodobniej dwa) strzały, następnie zbiegł z miejsca zdarzenia i jest obecnie poszukiwany. Na miejscu pracowała policja pod nadzorem prokuratorskim do późnych godzin nocnych. Więcej po otrzymaniu oficjalnego komunikatu z prokuratury.

23 czerwca około godz. 22:10 kierujący samochodem marki Seat, najprawdopodobniej nie zatrzymał się do kontroli na ul. Bohaterów Getta w Bielawie. Podróżujący mężczyzna i kobieta uciekali polnymi drogami do Pieszyc. Już w Pieszyc nie reagowali na oddane strzały w stronę auta i blokujące pojazdy policji. Uciekinierzy uderzyli w policyjny radiowóz w skutek czego dwóch policjantów zostało rannych, zostali oni hospitalizowani. Ostatecznie porzucili auto za SP nr1 i uciekli ścigającej policji w pola. Policja uruchomiła wszystkie dostępne patrole za uciekinierami. Ścigani zamówili kurs TAXI do Bielawy na ulicę Czerwoną i zostali zatrzymani około godziny 23:00, przy wjeździe do miasta. Postrzelony mężczyzna wymagał pomocy medycznej i został odwieziony do szpitala w Dzierżoniowie. Kobieta została zabrana na komisariat policji w Bielawie. Ze wstępnych informacji wynika, że postrzelony mężczyzna, to 39-latek poszukiwany listem gończym za kradzieże. Śledczy zabezpieczyli wszystkie ślady i wyjaśniają szczegółowo okoliczności tego zdarzenia. Prace prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Dzierżoniowie i Komendy Powiatowej Policji.

W piątek 21 października około godzina 10:00 ewakuowano pracowników spółki Wodociągi i Kanalizacja w Dzierżoniowie, część osób z budynku wynosili na noszach strażacy. W akcji brały udział wszystkie służby: policja, pogotowie ratunkowe, straż pożarna oraz służba więzienna. Niedługo po ewakuacji budynku w jego okolicy słychać było wybuchy i strzały z broni maszynowej.

Dzierżoniowska Policja wraz z prokuraturą prowadzi śledztwo, mające na celu wyjaśnienie okoliczności bójki, do której doszło 26 lipca br. nad ranem w okolicy jednego z lokali gastronomicznych. Finał bójki był tragiczny.

Pod jednym z dzierżoniowskich klubów w nocy z 25 na 26 lipca doszło do bójki.

Strzelał do ludzi z broni pneumatycznej, raniąc przy tym 15-letnią dziewczynkę. Wczoraj wpadł w ręce policji.