Sobótka

Dariusz Skrobała zwyciężył na dystansie hardcore (377 km) pokonując trasę Trójkąta Sudeckiego "ŚŚŚ" w czasie 96h 26min. Dwóch zawodników Lucjan Lipok oraz Grzegorz Krupa również ukończyło cały dystans, lecz poza limitem czasowym 100h. Lucjan Lipok uzyskał czas 113h 45min, a Grzegorz Krupa 114h 12min. Na dystansie 148 km zwyciężył Kamil Ostapski uzyskując czas 23h 43 min, a wśród kobiet wygrała Katarzyna Chomiak z czasem 37h 59min.

W środę 3 kwietnia o godzinie 16,00 sześciu śmiałków na terenie winnicy Celtica (dawniej gazowni) w Sobótce, wystartowało w Biegu Kreta, inaczej Sudecki Trójkąt, zwany „Idiotycznym” Zawodnicy podjęli się bezprecedensowego wyzwania: Ślęża — Śnieżka — Śnieżnik — Wielka Sowa — Ślęża, 377 km, ponad 11 800 m przewyższeń, a to wszystko w 100 godzin. Zawodnicy na mecie w Sobótce przewidywani są w niedzielę.

18 lutego około godziny 16.00 doszło do wypadku z udziałem czterech pojazdów osobowych, przy skrzyżowaniu ulicy Kolejowej z Klonową w Pustkowie Żurawskim, koło Sobótki. Dwie osoby zostały ranne i odwiezione do specjalistycznego szpitala we Wrocławiu. Na miejscu pracowały dwa zastępy PSP oraz OSP z Gniechowic i Pustkowa Żurawskiego. Najprawdopodobniej do wypadku doszło gdy zderzył się samochód osobowy marki Renault i Volkswagen, który następnie uderzył w samochód marki Seat. Niewielkiemu uszkodzeniu uległ jeszcze samochód marki Audi w którego stoczył się Seat. Skrzyżowanie było częściowo zablokowane przez trzy godziny na czas pracy zespołów pogotowia ratunkowego i sporządzania dokumentacji przez patrol wrocławskiej policji.

15 lutego około godziny 17,00 doszło do zdarzenia drogowego na głównym skrzyżowaniu w Nasławicach koło Sobótki. Najprawdopodobniej do wypadku doszło gdy młoda kobieta kierująca samochodem marki Hundai wyjechała z podporządkowanej wprost w prawidłowo poruszający się samochód marki Alfa Romeo. Pojazd po uderzeniu wjechał w znaki i betonowy słup, a nastepnie zatrzymał się na ogrodzeniu. Na miejscu pracował zespół pogotowia ratunkowego. Szczęśliwie nikt nie doznał poważniejszych obrażeń. Na miejscu pracowały dwa zastępy PSP z Kątów Wrocławskich i OSP z Sobótki oraz OSP z Jordanowa Śląskiego. Patrol wrocławskiej drogówki sporządził dokumentację ze zdarzenia. Utrudnienia w ruch występowały przez około dwie godziny.

15 lutego około godziny 16,00 doszło do zdarzenia drogowego z udziałem trzech aut na 71 km DK-35 (Świdnica - Wrocław) w miejscowości Siedlakowice. Najprawdopodobniej do zdarzenia doszło gdy na łuku drogi zatrzymał się samochód ciężarowy marki Mercedes, jadący za nim samochód osobowy marki Fiat zdążył wyhamować, ale kolejny już nie i dostawczy Renault uderzył w Fiata po czym zjechał na pobocze. Kierująca Fiatem wymagała pomocy medycznej, której udzielił zespół karetki pogotowia. Na miejscu pracowały dwa zastępy PSP z Kątów Wrocławskich oraz zastęp OSP z Rogowa Sobóckiego, którzy kierowali ruchem naprzemiennie. Policjanci z Sobótki zakwalifikowali zdarzenie jako kolizję i po około godzinie po przestawieniu uszkodzonych pojazdów, ruch odbywał się bez utrudnień.

3 grudnia około godziny 21,00 dyżurny PSP w Kątach Wrocławskich dostał zgłoszenie o płonącym domku jednorodzinnym, przy ulicy Granitowej w Sobótce Zachodniej. Do pożaru zostały zadysponowane cztery zastępy. Pierwsze na miejsce dojechały zastępy OSP z Sobótki Zach. i Sobótki, które zastały wydobywający się dym z poddasza opuszczonego domu. Druhowie przy pomocy jednego prądu wody szybko ugasili palące się śmieci na poddaszu. Od ognia zajęła się belka konstrukcji dachu, którą strażacy wycieli i ugasili. Na miejscu pracowała policja. Według wstępnych ustaleń była to prawdopodobnie próba podpalenia.

Dawny cmentarz ewangelicki między ulicą Mickiewicza a Warszawską w Sobótce. Na którym prawdopodobnie po wschodniej stronie była część, gdzie chowani byli wyznawcy judaizmu. Od ulicy Mickiewicza znajdowała się kaplica cmentarna, której jedną ścianę łącznie z dawnym wejściem, po wojnie wykorzystano jako bramę wejściową na cmentarz. Kaplica mogła ulec zniszczeniu jeszcze podczas działań wojennych lub zaraz po wojnie. W centralnej części cmentarza znajdował się okazały grobowiec lub kaplica, gdzie w podziemiach, jeszcze w połowie lat sześćdziesiątych znajdowały się trumny. Mniej więcej w połowie lat osiemdziesiątych, władze miasta postanowiły cmentarz przekształcić na park. Wywieziono pozostałe nagrobki wyburzono dawny mur od ul. Mickiewicza, łącznie z dawną bramą. Wytyczono szeroką aleję przez cmentarz, wyrównano pozostałości po grobowcach wstawiono ławki. Postawiono nowy płot z bramą od Mickiewicza. Obecnie zachowały się tylko trzy miejsca, gdzie zachowały się fragmenty po nagrobkach świadczących że był to cmentarz .

29 października około godziny 13,00 dyżurny Państwowej Straży Pożarnej został zawiadomiony o pękającym gzymsie, który w każdej chwili może spaść na ruchliwy chodnik w Sobótce. Na ulicę Mickiewicza został zadysponowany zastęp OSP z Sobótki, który zabezpieczył miejsce oraz wezwał podnośnik w celu dokładnego ocenienia stanu gzymsu. Strażacy ocenili że gzyms nie powinien spaść, ale miejsce otaśmowali i przekazali zarządcy budynku że dalszą ekspertyzę musi wydać inspektor nadzoru budowlanego. Przejazd ulicą Mickiewicza, przez około 30 minut był całkowicie zamknięty.

25 października około godziny 11,00 dyżurny Państwowej Straży Pożarnej dostał zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca Sulistrowic o pochylonym drzewie, które zagraża upadkiem na osiedlową ulicę Piękną. Dyżurny zadysponował zastęp OSP z Sobótki, który po przybyciu na miejsce stwierdził zagrożenie, przez mocno pochylone drzewo. Drzewo przed upadkiem trzymały korony sąsiednich drzew. Dowodzący działaniami poprosił podnośnik w celu usunięcia zagrożenia. Po kilku minutach od przybycia podnośnika drzewo zostało ścięte i zagrożenie usunięte.

5 października około godziny 18,00 doszło do wypadku rowerzysty koło Strzegomian w Masywie Ślęży. Kolarz trenujący na trasie Bike Maratonu 2018, który odbędzie się w Sobótce 13 października, uległ wypadkowi. Około 40 letni mężczyzna po upadku doznał urazu twarzo-czaszki i kręgosłupa o czym zawiadomił służby ratunkowe że potrzebuje pomocy. Poszkodowany w poszukiwaniu pomocy doszedł do głównej drogi w Strzegomianach. Cyklistę odnalazł patrol policji z Sobótki. Zadysponowana karetka zabrała poszkodowanego do szpitala specjalistycznego we Wrocławiu.

1 września o godzinie 20,00 odbyła się Sobótczańska Nocna Dziesiątka. Na starcie stawiło się 357 zawodników w tym 116 pań. Tym razem bieg odbył się w strugach deszczu na zmodyfikowanej, trudniejszej trasie. Przybył podbieg, przy al. Świętej Anny. Suma przewyższeń wyniosła 130 m. Nowa trasa została tak zaprojektowana żeby w jak najmniejszym stopniu utrudniać ruch w samej Sobótce. Biegacze mieli do pokonania dwie pętle po 5 kilometrów. Pierwszy na mecie zameldował się Wojciech Kowalski z czasem 34,38 min. Do mety dobiegło jeszcze 353 uczestników.

18 sierpnia o godzinie 11,00 na terenie na terenie Ośrodka Wypoczynku Świątecznego w Sulistrowicach wystartował pierwszy w historii PL „triathlon” dla Januszy i Grażyn. Jak informowali organizatorzy jest to forma zabawy i zapoznanie z tą dyscypliną sportu. Bez spiny na nowości sprzętowe ale z duchem sportu i pełnym zaangażowaniem. Bez napinki, na luźno gdyż to nie impreza dla triathlonistów tylko dla ich żon, matek, kochanek, znajomych oraz wujków i ciotek. Dystans to „około” 27,5 km w tym około 400 metrów pływania, około 20 km roweru i około 7 km biegu. Na starcie stawiło się blisko stu zawodników a na metę dotarło 92 uczestników.