policja

Tym razem policjanci do zdarzenia drogowego nie musieli jechać daleko ponieważ kolizja miała miejsce przed wejściem do dzierżoniowskiej komendy policji.

24-latek włamywał się do niezamieszkałego budynku w Lądku Zdroju i kradł co popadło. Został zatrzymany już po kilku godzinach od zgłoszenia przestępstwa. Policjanci z Lądka Zdroju potrzebowali zaledwie kilku godzin, aby zatrzymać podejrzewanego o dokonanie kradzieży z włamaniem do budynku jednorodzinnego.

6 kwietnia około godziny 14:00 na przejściu przy skrzyżowaniu ulicy Osiedlowej z Żeromskiego w Bielawie doszło do zdarzenia drogowego z udziałem rowerzysty i samochodu osobowego.

5 kwietnia około godziny 11:20 na 23,7 kilometrze drogi wojewódzkiej na wysokości Mościska doszło do zdarzenia drogowego. Kierowca samochodu marki Audi wyjeżdżał z podporządkowanej w kierunku Świdnicy, gdy kierowca busa jadący od Świdnicy wyprzedzał inny samochód doprowadził do zderzenia.

Młody mężczyzna, który groził na jednym z portali społecznościowych wysadzeniem budynku Sejmu RP oraz nawoływał do podkładania bomb, został ustalony i zatrzymany przez dolnośląskich policjantów. Ujawnienie przestępstwa i zatrzymanie 16 – letniego podejrzanego, to efekt wspólnych działań funkcjonariuszy Wydziału dw. z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu i Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie.

Policjanci z powiatu świdnickiego zatrzymali 20-letniego motocyklistę, który w terenie zabudowanym jechał blisko 150 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 40 km/h. Mężczyzna nie zważał na sygnalizację świetlną, znaki drogowe i inne pojazdy poruszające się po drodze, a nawet przechodniów. Nie zatrzymał się także do kontroli myśląc, że uda mu się zgubić policyjny pościg. Ponadto kierujący stwarzał duże zagrożenie jadąc ulicą "pod prąd" oraz wjeżdżając na chodnik z prędkością 100 km/h. Motocyklista został zatrzymany i stracił prawo jazdy na 3 miesiące, a sprawa będzie miała swój finał w sądzie.

Nawet do 10 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, zatrzymanemu przez policjantów z powiatu ząbkowickiego, a podejrzanemu o zlecenie innym osobom podpalenia mienia należącego do jego znajomej oraz pobicia jej i członków rodziny pokrzywdzonej. W sprawie funkcjonariusze zatrzymali też podpalaczy oraz mężczyzn, którzy mieli pobić kobietę. Choć do pobicia nie doszło, mężczyźni za realizację zlecenia również otrzymali już wcześniej pieniądze.

Okres świąt to czas zmorzonego ruchu na drogach w całej Polsce. Policja jak co roku zwiększa ilość patroli w celu jeszcze lepszej prewencji i zachowania szczególnej ostrożności dla poruszających się po drogach. Niestety jak zawsze nie obyło się bez wypadków i zatrzymań kierowców jadących pod wpływem alkoholu.

W niedzielę 27 marca około godziny 14:00 na drodze z Bielawy do Owiesna doszło do bardzo poważnego zderzenia dwóch pojazdów marki Subaru Forester i Daewoo Tico. W wyniku wypadku śmierć poniósł kierowca Tico, a dwoje pasażerów z Subaru trafiło do szpitala.

Dwóch mężczyzn zatrzymali policjanci z powiatu dzierżoniowskiego po tym, jak usiłowali skraść pieniądze z jednego ze sklepów na terenie miasta. Podejrzani próbowali zastraszyć ekspedientkę grożąc jej pozbawieniem życia. Stanowcza reakcja pokrzywdzonej spowodowała, że sprawcy zbiegli ze sklepu, a niedługo potem wpadli w ręce funkcjonariuszy. Zatrzymanym grozi teraz kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

W środę 23 marca około godziny 17:15 pod budynek TBS-u przy ulicy Parkowej 15 w Bielawie przyjechały cztery zastępy straży pożarnej. Powodem interwencji było zgłoszenie o pożarze kuchenki gazowej w mieszkaniu znajdującym się na trzecim piętrze. Na miejsce przyjechał również patrol policji. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a sytuacja została szybko opanowana.

Policjanci ze dzierżoniowskiej drogówki zatrzymali kolejnego kierowcę, który w terenie zabudowanym przekroczył prędkość o ponad 50 km/h. Tym razem wpadła kobieta, która jechała w Piskorzowie 91 km/h, a w tym miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h.