„Przedsiębiorczy” 23-latek z Bielawy znalazł łatwe, ale nielegalne źródło dochodu. Przywłaszczał sobie drogie auta z wypożyczalni, a następnie sprzedawał ja w całości lub w częściach. Nielegalny biznes zwinęli mu policjanci. On sam trafił do aresztu na 3 miesiące.