Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

molo

RADA ZA POWOŁANIEM BIEGŁEGO W SPRAWIE BIELAWSKIEGO MOLO
RADA ZA POWOŁANIEM BIEGŁEGO W SPRAWIE BIELAWSKIEGO MOLO

W środę 31 stycznia podczas sesji Rady Miejskiej w Bielawie zawrzało, a wszystko za sprawą przegłosowanego wniosku dotyczącego powołania niezależnego biegłego z listy Wojewody w sprawie wyceny remontu pomostu na Bielawskim Jeziorze. Wniosek komisji rewizyjnej poparło 11. radnych, a sprzeciwiło się 9. Za powołaniem biegłego byli radni z klubów PiS - Kamil Wojciechowski, Krzysztof Możejko, Włodzimierz Paluch oraz Kazimierz Rachowiecki. Wniosek poparli również radni klubu Ponad Podziałami: Tomasz Jazowski, Tomasz Wojciechowski, Leszek Stróżyk i Adam Pajda, niezależny radny Jarosław Florczak oraz dwaj radni z klubu Porozumienia dla Bielawy - Tomasz Tkacz i Rafał Kuśmierek. Przeciwko była reszta radnych klubu Porozumienia dla Bielawy oraz wszyscy radni z Klubu Radnych Niezależnych poza jego przewodniczącą, która nie uczestniczyła w sesji. Czy burmistrz Piotr Łyżwa powoła niezależnego biegłego w sprawie kontrowersyjnego remontu bielawskiego pomostu dowiemy się już niebawem.

01.02.2018 11:50    23    10
250 TYS. ZŁ ZA REMONT BIELAWSKIEGO MOLO?
250 TYS. ZŁ ZA REMONT BIELAWSKIEGO MOLO?

W poniedziałek 10 lipca miała odbyć się nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej w Bielawie. Przyczyną tego nagłego spotkania miał być temat remontu molo na Bielawskim Jeziorze. Według grupy radnych, którzy stawili się na sesji koszt remontu molo na poziomie blisko 250 tys. zł jest zbyt wysoki na to co do tej pory zostało wykonane, dlatego postanowili zwołać sesję, aby powołać biegłego do zbadania tej sprawy. Niestety prócz zainteresowanej strony i przewodniczącego Zbigniewa Dragana nikt z pozostałych radnych nie pokazał się na sali.

12.07.2017 14:44    12    10
HYDROZAGADKA, CZYLI SZLABANY DO BIELAWSKIEGO JEZIORA
HYDROZAGADKA, CZYLI SZLABANY DO BIELAWSKIEGO JEZIORA

Zerwana betonowa droga, szlabany, tabliczki z zakazem wstępu, rozbierane molo na wyspę – tak wygląda dziś rzeczywistość nad bielawskim zalewem. Po obowiązującej przez trzy lata umowie użyczenia, na podstawie której miasto zarządzało akwenem, zbiornik wrócił do prywatnego właściciela.

26.04.2013 18:03    120
Reklama