Łukasz Masyk kierownik Referatu Promocji Urzędu Miasta w Bielawie postanowił dla uatrakcyjnienia i jak twierdzi oszczędności zakupić takie urządzenie do własnego referatu za jedyne 4600 zł. Do tego osobiście przejdzie stosowne szkolenie, które wraz z egzaminem będzie kosztowało nie mniej niż 1500 zł. Warto jednak wspomnieć, że Gmina Bielawa rocznie wydaje około 50 tys. zł na umowy z mediami, z których co najmniej dwie firmy dysponują dronami i mogłyby z pewnością za niewielką dopłatą taką usługę wykonać. Jak widać Bielawa to miasto bogate i stać je na takie zabawki. Pytanie czy w sytuacji bardzo zadłużonego budżetu taki wydatek to priorytet? W Bielawie jest co najmniej kilka firm świadczących usługi realizacji zdjęć z drona, które płacą podatki oraz zusy. Gratulujemy pomysłu i czekamy na zapowiadane oszczędności.
Poniżej sprawozdanie z posiedzenia komisji Rady Miejskiej.
Napisz komentarz
Komentarze