„Optymalizacja składek ZUS”, „Oszczędź do 50 proc. kosztów firmy na składkach do ZUS” – takie oferty są na stałe obecne w polskim Internecie. Wydają się oferować łatwy i szybki zysk. Dają teoretyczne zatrudnienie w jednym z państw Unii Europejskiej na małą część etatu, dzięki czemu w Polsce składek od działalności – jak zapewniają reklamy – płacić już nie trzeba.
Czy fikcyjne zatrudnienie za granicą to sposób na ucieczkę z ZUS?
- Proceder zakładania fikcyjnych firm za granicą lub „zatrudniania się” w niewielkim wymiarze czasu pracy np. na kilka godzin w miesiącu- jest nam znany od lat. Dotyczy to głównie Słowacji i Wielkiej Brytanii – mówi Katarzyna Drobiszewska Kierownik Referatu ds. Osób Migrujących Oddział ZUS we Wrocławiu.
- Osoby, które podpisały taką umowę zwracają się do nas z wnioskiem o ustalenie, w jakim kraju podlegają ubezpieczeniu. Często jest tak, że właściciel firmy po prostu wyrejestrowuje się z ubezpieczeń i przestaje odprowadzać składki. Problem robi się wtedy, gdy my na jego wniosek odpowiadamy, że nadal podlega ubezpieczeniom w Polsce - wtedy musi zapłacić wszystkie zaległe składki wraz z odsetkami – dodaje Drobiszewska
Prawo unijne w zakresie koordynacji systemów ubezpieczeń społecznych rzeczywiście mówi o podleganiu ubezpieczeniom tylko w jednym państwie i uznawaniu tego ubezpieczenia przez inne państwa UE. Dodatkowo ubezpieczenie z tytułu pracy na etacie jest w kolejności pierwsze, przed ubezpieczeniem z tytułu prowadzenia firmy. Problem w tym, że praca musi być faktycznie wykonywana. Sama umowa o pracę nie jest bowiem przesądzająca w kwestii obowiązku opłacania składek. Tytuł do opłacania składek jest wówczas, gdy realnie pracę wykonujemy. W tym kontekście bardzo istotna jest współpraca instytucji zabezpieczenia społecznego w całej Unii Europejskiej i wzajemna wymiana informacji.
Instytucje ubezpieczeniowe wymieniają się informacjami
Zagraniczne instytucje weryfikują, czy osoba posiadająca tytuł do ubezpieczenia z tytułu pracy na części etatu (z minimalnymi składkami), rzeczywiście powinna podlegać pod system zabezpieczenia społecznego danego kraju. W tym celu dokładnie sprawdza czy wynikające z umowy o pracę obowiązki były rzeczywiście wykonywane i czy są na to mocne dowody.
W przeważającej liczbie przypadków taka weryfikacja kończy się negatywnie i osoba chcąca „zoptymalizować” składki na ubezpieczenia społeczne musi zapłacić dużo więcej niż gdyby płaciła standardowe składki sprzed procesu optymalizacji.
Taka osoba wraca, bowiem do polskiego systemu ubezpieczeń z koniecznością zapłacenia zaległych składek wraz z odsetkami. Dodatkowo w międzyczasie poniosła koszty związane z pośrednictwem „firmy optymalizującej”.
- Zarówno Słowacja jak i Wielka Brytania coraz skrupulatniej kontrolują czy ktoś faktycznie wykonuje pracę na terenie danego kraju. Mamy na swojej liście wiele firm uznanych za fikcyjne, ale i tak w Polsce działają pośrednicy oferujący umowy właśnie z nimi - ostrzega Katarzyna Drobiszewska
Wyłudzanie zasiłków macierzyńskich i rodzicielskich
Mało przyjemne konsekwencje czekają też osoby, które uległy pięknym reklamowym hasłom w stylu: „zapewnimy ci wyższy zasiłek macierzyński i rodzicielski”. Na rynku funkcjonuje wiele podmiotów, które szczególnie uaktywniły się w roku ubiegłym, a które oferowały i oferują pomoc w założeniu fikcyjnej firmy i udokumentowaniu jej kosztów, w celu uzyskania wysokiego zasiłku z ubezpieczenia chorobowego. Oferta taka dotyczyła i dotyczy szczególnie kobiet w ciąży. Jeszcze w ubiegłym roku obowiązywały przepisy, które dawały możliwość opłacenia jednej, czy dwóch wysokich składek na ubezpieczenia społeczne i w efekcie umożliwiały pobieranie blisko 10 tys. zł zasiłku. W tym roku do wypłaty zasiłku liczy się całe 12 miesięcy, ale oferty tak czy inaczej pozostały i dotyczą podniesienia sobie średniej przez kilkumiesięczną działalność.
- Do końca 2015 r., mieliśmy dość dużo przypadków koniecznych do weryfikacji pod kątem zasadności dokonywania zgłoszeń do ubezpieczeń społecznych w tym do ubezpieczenia chorobowego kobiet w ciąży. Od momentu wejścia w życie znowelizowanych przepisów - ilość wątpliwych spraw spadła prawie o 40 proc. – mówi Joanna Kowalczyk-Sarapata Naczelnik Wydziału Ubezpieczeń i Składek Oddział ZUS w Legnicy.
I tu ponownie rzecz bardzo istotna. W celu uzyskania zasiłku nie wystarczy zarejestrować działalności, ale trzeba ją realnie prowadzić. ZUS zaś przed wypłatą zasiłku, zgodnie z prawem, może to realne prowadzenie działalności sprawdzić. I tak, tylko w przypadku jednej firmy, która w ubiegłym roku wspomagała w zakładaniu fikcyjnych działalności, Zakład zakwestionował tytuł do ubezpieczenia, a tym samym tytuł do zasiłku ponad 150 osób. Dodatkowo w takich przypadkach może zostać skierowane do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Zakład jeszcze raz przestrzega przed ofertami łatwego zysku i szybkiego zarobku na ubezpieczeniach społecznych. Osoby, które mają wątpliwości, co do zgodności z prawem dostępnych w Internecie ofert z zakresu zabezpieczenia społecznego, zawsze mogą skorzystać z porady pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych bezpośrednio na salach obsługi lub za pośrednictwem Centrum Obsługi Telefonicznej.
INFO: Iwona E. Kowalska Rzecznik Regionalny ZUS Województwa Dolnośląskiego
Napisz komentarz
Komentarze