DLACZEGO?????
Bo dziewczyna (na moje "oko" osiemnastoletnia) z chłopakiem opuszczają nasze piękne miasto na stałe,przenoszą się do Katowic lub Gliwic i nie "mogą"zabrać Gofra(tak się psiak nazywa)ze sobą.
Serce mi zamarło, bo w jej oczach nie było współczucia i zrozumienia duszy psiego przyjaciela którego miała w domu przez dwa lata,tylko chłodna kalkulacja jak pozbyć się psiaka w miarę bezproblemowo...a to ja miałam być tym "leszczem".
I wiecie co???? wcale się nie pomyliła,bo ja nie mogę przejść obojętnie obok nieszczęścia które dotyka bezbronne,ufające i ślepo w nas zakochane zwierzę(zresztą zawsze zastanawiam się jak to jest możliwe że one kochają nas zawsze,bezwarunkowo i bezgranicznie,a my jesteśmy dla nich tak okrutni i podli).
Gofer zostanie sam,bez domu, już za kilka dni.....może trafi do schroniska....może wyląduje na ulicy......
Poruszyłam niebo i ziemię aby znaleźć mu kochający dom...chociaż zastępczy, aby nie poczuł jacy okrutni mogą być ludzie(którzy niby go kochali..a teraz porzucają jak zepsutą zabawkę).
Proszę pomóżcie mi znaleźć dom dla Gofra,ma już mało czasu,dwa dni...a potem może być różnie.
Serce mi sie kraje bo u mnie w moim małym mieszkanku jest już dosyć ciasno bo daje schronienie uratowanemu przed utopieniem kociakowi,adoptowanemu z naszego schroniska "Azyl"kochanemu Benkowi (około ośmioletni psiak) i papużce której nikt nie chciał .
Mąż zagroził że wyrzuci mnie z domu razem z psiakiem jak następnego przyprowadzę do domu...dlatego proszę POMÓŻCIE jak możecie a nie będziecie żałować...tak bezinteresownie i z całego serca kochają tylko "nasi bracia mniejsi"
Proszę o kontakt pod numer tel 667950455 lub adres mailowy [email protected]
Komentarze