Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 2.30 na jednej z ulic w Dzierżoniowie. Patrol prewencji postanowił zatrzymać do kontroli kierowcę osobowej astry. Powodem kontroli był fakt, że sposób prowadzenia pojazdu przez mężczyznę mógł wskazywać na to, że jest on nietrzeźwy. Gdy jeden z interweniujących policjantów podszedł do samochodu kierowca gwałtownie ruszył i odjechał. Wtedy rozpoczął się pościg, który trwał niemal 2 kilometry do momentu, kiedy mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w znak drogowy. Policjanci niezwłocznie podbiegli do pojazdu sprawdzając stan obrażeń kierowcy oraz pasażera. Mężczyźni nie odnieśli obrażeń lecz stanowczo odmówili wyjścia z samochodu. Policjanci po upewnieniu się, że nie doznali oni żadnych obrażeń po zastosowaniu chwytów transportowych doprowadzili ich do radiowozu i przewieźli do komendy.
Badanie alkomatem wykazało, że 29-letni mieszkaniec Piławy Górnej miał w organizmie aż 2,86 promila. Na domiar złego nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. U drugiego z zatrzymanych badanie na zawartość alkoholu wykazało 2,11 promila. W toku wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia okazało się, że ten 40-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego jest właścicielem opla astry. Przed trzema tygodniami stracił uprawnienia do kierowania. To spowodowało, ze zdecydował się dopuścił do prowadzenia po drodze publicznej swoim samochodem nietrzeźwego kierowcę bez uprawnień.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu a po wytrzeźwieniu usłyszeli szereg zarzutów. Za tego typu przestępstwa i wkroczenia grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat.
KPP w DzierżoniowieOficer Prasowy
podinsp. Mariusz Furgała
Napisz komentarz
Komentarze