Reklama

„U/RODZINY” ORAZ „CZERWONY KAPTUREK”

W najbliższy weekend zapraszamy do Teatru Lalki i Aktora w Wałbrzychu na dwa spektakle.

Admin TVS
20.04.2015 10:36 (aktualizacja 29.09.2023 22:16)

W najbliższy weekend zapraszamy do Teatru Lalki i Aktora w Wałbrzychu na dwa spektakle. 25 kwietnia o godz. 11.00 zaprezentujemy „U/RODZINY” w reż. Eweliny Ciszewskiej, przedstawiające historię wesołej rodzinki i śmiesznych, absurdalnych rytuałów, utrzymane w konwencji klaunady, pantomimy, teatru ruchu i…komiksu. To muzyczna opowieść o dziecięcych emocjach, o budowaniu relacji między rodzeństwem oraz o wzajemnych oczekiwaniach. „U/RODZINY” to międzypokoleniowa humoreska o rodzinnej więzi, która zostaje wystawiona na próbę. To także pastisz obowiązujących metod wychowawczych i wszechobecnych telewizyjnych ikon takich, jak m.in. Perfekcyjna Pani Domu czy Superniania, zakropiony dawką humoru i refleksji. Widowisko jest interaktywną zabawą z publicznością, która ma szansę przetestować najnowocześniejsze metody Superbohatera, zaprzyjaźnić się z najmłodszą bohaterką spektaklu, by w końcu stać się gościem na urodzinowym przyjęciu.

26 kwietnia o godz. 12.30 zapraszamy na przygody małej i zbuntowanej Michalinki, nazywającej siebie Czerwonym Kapturkiem. Dziewczynka, podążając przez demoniczny las do hipochondrycznej babci, spotyka na swej drodze różne baśniowe postaci: starego, mocno śpiącego Niedźwiedzia; krasnoludki, które uciekają od nieznośnej Śnieżki; Dziewczynkę
z Zapałkami – piromankę, lubiącą podpalać las dla zabawy; zakatarzonego Wilka; zapominalską Babę Jagę oraz pedantycznego gajowego Jana Muchę. Każda z napotkanych istot wnosi coś wartościowego do świata Michalinki. Pomagają jej zrozumieć, jak ważny jest szacunek dla drugiej osoby, jak niebezpieczny może być ogień, do czego doprowadzić może łakomstwo i czym grozi rozmowa z nieznajomym. „Czerwony Kapturek” skonstruowany jest w konwencji kabaretu: z gagów, absurdalnego humoru, komizmu słownego, symultanicznych scen, szaleńczego tempa oraz interakcji z widownią. Nie brak przy tym nutki dydaktyzmu, płynącej z przedstawienia. Surrealistyczna, biało-czarna scenografia, rodem z dreszczowca, komponuje się z czarnym humorem inkrustowanym zabawnymi musicalowymi piosenkami. Wszystko to sprawia, że spektakl staje się nietuzinkową propozycją zarówno dla młodych, jak i dorosłych widzów.