W uzasadnieniu podjętej uchwały czytamy, że: "Pozbawienie powyższych dróg obecnej kategorii ma na celu wyprowadzenie ruchu tranzytowego, w szczególności ruchu pojazdów ciężarowych z obszaru ścisłego centrum miasta Bielawa oraz umożliwi włączenie tych ulic w ciąg drogi wojewódzkiej nr 384".
Podstawowy jednak problem, to stan drogi przejętej przez miasto, która wymaga wielomilionowych nakładów, oddana zaś obwodnica wraz z rondami, to wielomilionowa inwestycja, która trwała przez długie lata i z pewnością nie będzie wymagała remontu przez wiele lat.
W roku 2013 władze województwa wyremontowały zaledwie 1 km odcinek drogi od ul. Dzierżoniowskiej do ul. Handlowej. Zmodernizowano nawierzchnię i wybudowano nowe chodniki. Łączne nakłady wyniosły 2.000.000 zł i były w całości finansowane z budżetu Województwa Dolnośląskiego. Do podobnej przebudowy kwalifikuje się jednak pozostały, 2 km odcinek przejmowanej drogi (od ul. Handlowej do ronda Bielbawu). Łatwo wyliczyć, ze skoro 1 km kosztował 2.000.000 zł to 2 km będą kosztować 4.000.000 zł. Naszym zdaniem warto byłoby pomyśleć jeszcze o rondzie przy byłym Technikum Włókienniczym, zwłaszcza w kontekście planowanej przez Powiat Dzierżoniowski przebudowy drogi Bielawa – Pieszyce. Rondo to kolejne co najmniej 1.500.000 zł.
Burmistrz Piotr Łyżwa oddał drogi gminne warte ponad 24.000.000 zł, a przejął „strupy” wojewódzkie, do których trzeba będzie dołożyć w najbliższym czasie 4.000.000 – 5.500.000 zł. Jeśli chodzi o zakres rzeczowy to oddał 4,5 km dróg (w tym 2,2 km drogi czteropasmowej) oraz 4 ronda a przejął 3,0 km drogi dwupasmowej, w dalekim od ideału stanie technicznym oraz 1 rondo, które należy dopiero wybudować ;)
Kiedy w latach 80-tych XX wieku budowano I etap obwodnicy miejskiej Bielawy jej głównym zadaniem było dobre skomunikowanie największego osiedla (XXV-lecia PRL) z centrum miasta. Oczywiście ówczesne władze miały w planach budowę także i drugiego etapu, który ułatwiłby dojazd do Dzierżoniowa, jednak z uwagi na ograniczone środki finansowe, a później głębokie zmiany polityczno – ekonomiczno – społeczne w kraju, etap ten musiał czekać na swoją kolej blisko ćwierć wieku.
Najważniejsze jednak, że się doczekał. W 2003 r., w czasie II kadencji sprawowania władzy w mieście przez burmistrza Ryszarda Dźwiniela, Bielawa zdobyła dotację z Unii Europejskiej w kwocie 2.000.000 euro. Wówczas było to ok. 7.000.000 zł
Do tego zadania gmina musiała dołożyć również własne środki także w kwocie 7.000.000 zł. Zatem całość przedsięwzięcia, zrealizowanego w latach 2004 – 2005, kosztowała w sumie blisko 14.000.000 zł. Następnie, w trakcie swojej III kadencji burmistrz Ryszard Dźwiniel podjął starania zmierzające do kompleksowej przebudowy i modernizacji tzw. starej obwodnicy, gdyż jej stan techniczny daleko odbiegał od nowo wybudowanego odcinka drogi. W 2009 r. udało się zdobyć aż 3.000.000 zł wsparcia na realizację zadania pn. Przebudowa obwodnicy miejskiej od drogi wojewódzkiej nr 384 do drogi powiatowej nr 3007D etap 1 (w tym budowa ronda Pochyłego)
Całość inwestycji kosztowała 6.000.000 zł, więc Bielawa musiała wyasygnować ze swojej kasy również 3.000.000 zł. Następnie w roku 2010 udało się pozyskać dotację w wysokości 850.000 zł na budowę ronda Bielbawu (przy księgarni), które wpinało obwodnicę miejską w drogę wojewódzką nr 384 (ul. H. Sienkiewicza i ul. Piastowska) .
i był to II etap przebudowy „starej” części obwodnicy. Dotacja stanowiła 50 % wartości zadania, co oznacza, że miasto musiało wydać ze swojego budżetu również 850.000 zł, dzięki czemu zrealizowane zostało przedsięwzięcie o łącznej wartości 1.700.000 zł. W tym samym roku Bielawa zdobyła także dofinansowanie do zadania pn. Przebudowa obwodnicy miejskiej od drogi wojewódzkiej nr 384 do drogi powiatowej nr 3007D – etap III i IV, które polegało na budowie 2 rond (Bieltexu i Miast Partnerskich) na skrzyżowaniach obwodnicy z dogami powiatowymi (ul. Wojska Polskiego oraz ul. Wolności – Piławska).
Całość inwestycji oszacowano na 2.500.000 zł, a dotacja stanowiła 50 % jej wartości czyli 1.250.000 zł. Resztę dołożyło miasto. Etapy III i IV zrealizowano w 2011 r., czyli już w trakcie IV kadencji sprawowania funkcji burmistrza przez Ryszarda Dźwiniela i na tym zakończyła się blisko dekada inwestowania w obwodnicę miejską. Jak łatwo zliczyć łączne nakłady wyniosły aż 24.200.000 zł, z czego 12.100.000 zł udało się zdobyć miastu z różnych programów pomocowych, a pozostałe 12.100.000 zł Bielawa wyasygnowała ze swojego budżetu. Jednak kiedy władzę w mieście przejął Łyżwa, Piotr Łyżwa tak dalece zagalopował się w negowaniu osiągnięć swojego poprzednika, że postanowił za bezcen pozbyć się drogi wartej ponad 24.000.000 zł. Wespół ze swoją koalicją i przewodniczącym Rady Miejskiej Draganem na czele, przygotowali i podjęli uchwałę o oddaniu drogi Województwu Dolnośląskiemu.
Ale żeby nie było, że Piotr Łyżwa oddał obwodnicę za darmo, to przejął od Marszałka Dolnośląskiego odcinek drogi wojewódzkiej nr 384 w ciągu ulic S. Żeromskiego i H. Sienkiewicza.
Co ciekawe w uzasadnieniu do uchwały Piotr Łyżwa stwierdził, że cyt. „Podjęcie uchwały w sprawie zaliczenia przedmiotowych ulic do kategorii dróg gminnych nie spowoduje skutków finansowych dla Gminy Bielawa”.
Naszym zdaniem będzie jednak zupełnie inaczej. Ciśnie się na usta stare powiedzenie: „Zamienił stryjek siekierkę na kijek”. Są jednak osoby, które sprawę nazywają jeszcze bardziej po imieniu, a w zasadzie to po nazwisku. Twierdzą one, że „Dźwiniel wybudował, a Łyżwa przehandlował”. Wydaje się jednak, że jakby sprawy nie nazywać, to miasto zrobiło marny interes. Ocenę pozostawiamy Państwu!
OŚWIADCZENIE URZĘDU MIASTA W BIELAWIE
W nawiązaniu do informacji Telewizji Sudeckiej pod tytułem "DŹWINIEL WYBUDOWAŁ - ŁYŻWA PRZEHANDLOWAŁ", Urząd Miejski w Bielawie oświadcza:
Jednym z sukcesów minionego roku są zakończone z powodzeniem negocjacje z marszałkiem województwa dolnośląskiego, dotyczące zaliczenia bielawskiej obwodnicy (Aleja św. Jana Pawła II i ul. Sikorskiego) do kategorii dróg wojewódzkich. Dodatkowo dzięki dobrej współpracy samorządów Bielawy i województwa dolnośląskiego, ulica Żeromskiego i Sienkiewicza została włączona do dróg gminnych. Oprócz korzyści związanych ze znacznym spadkiem kosztów bieżących, wynikających z utrzymania obwodnicy (oświetlenie, oczyszczanie, odśnieżanie), pojawiła się również możliwość wybudowania przez województwo dolnośląskie, kolejnej części obwodnicy Bielawy – od ulicy Sikorskiego do ulicy Ostroszowickiej.
Nic więc dziwnego, że Rada Miejska Bielawy jednogłośnie podjęła uchwały w sprawie zamiany dróg, które burmistrz Piotr Łyżwa przedłożył na sesję 30 września 2015 roku (wyniki głosowania imiennego przedstawia protokół z obrad).
Dodatkowo zarząd województwa podjął decyzję o umorzeniu pozostałej części dotacji (1.200.000 zł), którą nasze miasto miało przekazać Urzędowi Marszałkowskiemu we Wrocławiu, jako wkład w przebudowę drogi Łagiewniki - Dzierżoniów. Obecne władze Bielawy zrealizowały więc zadania, których przez lata nie udało się dokonać poprzedniemu samorządowi.
Komentarze