Natalia Mielnik i Karolina Garczyńska z klubu LKS Atom Boxmet Dzierżoniów zajęły kolejno 9 i 10 miejsce w rywalizacji wyścigu ze startu wspólnego, podczas Mistrzostw Europy w kolarstwie szosowym rozgrywanych w dniach 09-12.08.2012 roku w holenderskiej miejscowości Zeeland. Bardzo dobrze wypadła nasza kolejna zawodniczka Paula Guz, która po finiszu z grupy zajęła 36 miejsce.
Nasze kolarki walczyły o tytuł Mistrzyni Europy w sobotę tj.11.08.2012 roku, startując o godzinie 14 w miejscowości Goes. Tytuł Mistrzyni Europy w kolarstwie szosowym na rok 2012 zdobyła belgijka ARYS Evelyn, srebro zdobyła GUARISCHI Barbara reprezentantka Włoch a tytuł II Wicemistrzyni przypadł DE BAAT Kim- reprezentantce gospodarzy. Skład kadry narodowej liczył 6 zawodniczek, z czego połowa składu to zawodniczki Atomu Dzierżoniów. Pozostałe reprezentantki nie ukończyły rywalizacji. Kinga Urbaś z klubu May Day Lublin uległa groźnej kraksie na trasie wyścigu, natomiast Paula Fronczak z klubu Limaro Kórnik i Daria Fabiszak reprezentantka BCM Nowatex Uzdrowisko Dąbki Ziemia Darłowska miały tego dnia gorszą dyspozycję i nie wytrzymały trudów wyścigu.
Mistrzostwa Europy rozgrywane były na rundach wynoszących 21,5km. Łączny dystans wyścigu to 129 km po płaskich, wąskich i pełnych zakrętów holenderskich drogach. Tempo wyścigu było bardzo wysokie, nie brakowało akcji ucieczkowych i ciągłych prób ataku. Wyścig ukończyło zaledwie 58 zawodniczek z 85 stojących na starcie. Wynik ten potwierdza, że wyścig był bardzo selektywny i w czołowej grupie nie przyjechały przypadkowe zawodniczki. Nasze dziewczyny bardzo dobrze poradziły sobie z tym zadaniem, współpracowały ze sobą . Przez cały dystans wyścigu pewnie jechały w pierwszej 20-tce kontrolując sytuację. Od startu wyścig był bardzo nerwowy, tempo było szarpane dochodziło do kraks. Każdy chciał zająć jak najwyższą pozycję w trakcie trasy by po płaskich i wąskich drogach nie zgubić kontaktu z czołówką peletonu. Wraz ze wzrostem dystansu grupa zasadnicza mocno się dzieliła i sytuacja w grupie była bezpieczniejsza. Temp wyścigu ciągle rosło, na prostych peleton pędził z prędkością przekraczającą 50km/h. Średnia zawodów wyniosła nieco ponad 40km/h, co spowodowane było przeciwnie silnie wiejącym wiatrem oraz dużą ilością zakrętów na trasie.
Pechowo możemy mówić o wyścigu naszych zawodniczek, ponieważ była szansa na podwójny wynik w pierwszej 5-tce na mecie. Po 2 rundzie Karolina Garczyńska miała defekt na trasie i musiała się zatrzymać a następnie sama gonić peleton. Kosztowało ją to wiele sił, których już nie zregenerowała podczas dalszej rywalizacji, natomiast Natalia Mielnik przystąpiła do startu z męczącym przeziębieniem. Infekcja ta uniemożliwiała jej wykorzystanie w 100% swoich możliwości i organizm wraz ze wzrostem dystansu włączał hamulce oraz na 4 rundy do końca rywalizacji miała defekt tylniego koła, które lekko tarło o ramę. Nie wiadomo jak wyglądałaby klasyfikacja generalna na mecie gdyby nie pechowe wypadki naszych zawodniczek. Jest jednak z czego się cieszyć i widać, że na przyszłość jest szansa zdobywać medale na imprezach Mistrzostw Europy i Świata. Wynik naszych orliczek jest najlepszym wynikiem z całej Kadry Narodowej, startującej podczas tych Mistrzostw. Nikt nie miał dwóch zawodników w pierwszej 10-tce rywalizacji.
Dziękujemy serdecznie Miastu oraz wszystkim naszym sponsorom za wkład w ten wynik i umożliwienie realizacji celów naszych zawodników. Dziękujemy serdecznie za okazaną pomoc
Więcej zdjęć:
https://plus.google.com/u/0/photos/110921823916810862006/albums/5776199068363118849
Napisz komentarz
Komentarze