Bielawscy siatkarze wygrali sobotnie derby z Victorią Wałbrzych. Gratulujemy obu zespołom wspaniałej postawy i poziomu sportowego jaki zaprezentowały przed bardzo licznie zgromadzoną w hali publicznością (rekordowa frekwencja w tym sezonie - około 400 kibiców, w tym także liczny klub kibica Victorii). Jest zwycięstwo za dwa punkty, ale i pozostaje malutki niedosyt, ponieważ było bardzo blisko zgarnięcia pełnej puli trzech punktów. W czwartej partii miejscowi mieli meczbola przy wyniku 26:25, ale ostatecznie nie udało się i trzeba było walczyć o zwycięstwo do samego końca w tie-breaku. Chłopaki walczyli o każdą piłkę i trudno jest nawet kogoś wyróżnić, ponieważ wszyscy grali na bardzo wysokim poziomie. W spotkaniu tym było mnóstwo długich wymian, wspaniałych obron mocnych ataków, wiele zwrotów akcji, dramaturgii. Na potwierdzenie tego wystarczy dodać, że trwało ono dwie i pół godziny, a w pierwszym, trzecim i czwartym secie oba zespoły odrabiały pięciopunktowe straty a i nawet dziewięciopunktowe straty w przypadku Bielawianki.
Beewatec Bielawianka Bester Bielawa vs TS Victoria PWSZ Wałbrzych 3:2 (-23, 17, 23, -26, 13)
BBBB: Wajdowicz, Strubbe, Prokopowicz, Kurpiel (K), Jurczyński, Jerzyk, Wierzbicki (libero) oraz Leński, Pacioch, Sdebel, Botwina. Trenerzy: Dariusz Ratajczak i Andrzej Zemanek.
Victoria: Olszewski, Kaczmarek, Walendzik, Olczyk, Karpiewski, Zieliński, Kukla (libero) oraz Kozłowski, Migdalski, Kucharczyk, Paszek. Trener: Krzysztof Janczak
Widzów: około 400
Opis spotkania:
Set I
Pierwsza partia do stanu 13:13 toczona była punkt za punkt, z tym że cały czas na prowadzenie jedno, góra dwupunktowe wychodzili goście a gospodarze doprowadzali do remisu. Bielawianka pierwszy raz objęła prowadzenie po ataku Krzysztofa Prokopowicza przy wyniku 14:13 i w tym ustawieniu zaczęła budować przewagę, która doszła do 5 oczek. Dwa bloki na Kaczmarku i Olszewskim, autowy atak Karpiewskiego a następnie asem serwisowym popisuje się Prokopowicz i przy wyniku 18:13 trener Wałbrzycha Krzysztof Janczak wykorzystuje swoj drugi czas w tym secie. Pierwszy wykorzystał po dwóch naszych blokach (16:13). Drugi czas przyniósł swój skutek, bowiem Victoria w jednym ustawieniu zdobywa 5 punktów i szybko doprowadza do remisu. Ponowne prowadzenie goście obejmują po bloku na Wajdowiczu przy 19:20 ale trzy akcje później znowu prowadzimy 22:20. Najpierw Karpiewski serwuje w aut, a następnie Strubbe obija blok rywali, a Prokopowicz kiwa skutecznie z drugiej linii. Ostatnie akcje to jednak nie najlepsze decyzje Jerzyka, który niezbyt dokładnie posyła piłki do Strubbe a ten jest trzykrotnie po rząd blokowany. Reaguje na to trener Ratajczak, najpierw wykorzystując drugi czas (22:22) a następnie wpuszczając na parkiet Leńskiego za Jerzyka (22:24). Bronimy co prawda pierwszą piłkę setową dla Victorii, ale przy drugiej Kaczmarek nie daje nam żadnych szans na obronę i przegrywamy set otwierający do 23.
Set II
W partii drugiej prowadzimy od samego początku mozolnie budując przewagę. W pewnym momencie wynosi ona już 5 punktów (9:4), ale do głosu ponownie dochodzą przyjezdni i po chwili zmniejsza się ona do jednego oczka (10:9). Po tym przestoju BBBB zaczyna grać koncertowo i po kilkunastu kolejnych akcjach uzyskujemy 6 punktów przewagi (18:12). Jest to świetny okres gry naszego rozgrywającego Macieja Leńskiego, który rozrzuca piłki, czy to do Strubbe, czy Prokopowicza a chłopaki kończą wszystko. Sześciopunktową przewagę utrzymujemy przez długi okres a w końcówce nawet ją zwiększamy do 8 oczek i doprowadzamy do remisu w derbowym spotkaniu na 1:1.
Set III
Trzecia partia do stanu 6:8 była dosyć równa, ale potem przez dłuższą chwilę rządzili siatkarze Victorii zdobywając siedem punktów z rzędu i wychodząc na dziewięciopunktowe prowadzenie 6:15. Na przewagę gości miały wpływ trzy bloki z rzędu na naszych siatkarzach (dwa razy zatrzymany Prokopowicz i raz Strubbe) oraz szczęśliwe zagrywki Kaczmarka. Trener Ratajczak dokonuje wówczas podwójnej zmiany (wchodzą Jerzyk i Sdebel) i gra się zaczyna układać. Zmniejszamy najpierw stratę do pięciu punktów - po asie serwisowym Prokopowicza jest 10:15 i tak mniej więcej jest do stanu 15:20. Wówczas to następuje kolejny odwrót w tym spotkaniu, po dwóch blokach na Kaczmarku i Kozłowskim oraz skutecznych atakach na kontrach Wajdowicza i Strubbe doprowadzamy do remisu po 20. Jest to okres świetnej naszej gry w obronie, w której jak zwykle prym prowadzą Wierzbicki i Kurpiel. Na prowadzenie 22:21 wychodzimy po długiej wymianie i ataku Strubbe a w kolejnej bliźniaczej długiej akcji, pełnej wielu obron punktuje Prokopowicz i jest 23:21. Victoria doprowadza jeszcze do remisu, ale w kolejnej akcji zdobywamy setbola i przy pierwszej piłce setowej bombę z zagrywki posyła Alex Strubbe i wychodzimy w meczu na prowadzenie 2:1
Set IV
W secie czwartym równo było do stanu 9:10. Wówczas inicjatywę przejęła Victoria i wyszła na czteropunktowe prowadzenie 10:14. Potem na chwilę jeszcze goście zwiększyli przewagę do 6 oczek (12:18), ale od tego momentu swój czwarty bieg wrzucili gospodarze. Sygnał do ataku daje Jerzyk blokując na pojedynczym bloku Zielińskiego, asa dokłada Prokopowicz i przy stanie 15:18 pierwszy czas w tej partii wykorzystuje Krzysztof Janczak. Po czasie uspokaja sytuację nieco Kaczmarek, ale w kolejnej akcji punktuje z lewego Botwina, który chwilę wcześniej pojawił się na parkiecie dając odetchnąć Kurpielowi. W kolejnej akcji broni atak Strubbe i na kontrze sam punktuje. Chwilę potem myli się Kozłowski i przy stanie 19:20 o drugi czas prosi trener Victorii. Po czasie punktuje Olszewski ale BBBB dalej nie daje za wygraną i po ataku Prokopowicza jest 22:23. Migdalski doprowadza jednak do pierwszego setbola dla swojego zespołu, którego udaje się nam obronić. Potem bronimy drugiego przy własnej zagrywce i kibice na hali zaczynają skandować: BIELAWA, BIELAWA. Victoria jednak po ataku Olszewskiego ma setbola nr 3, którego także udaje się nam obronić, ale dzięki czerwonej kartce dla trenera przyjezdnych za opóźnianie gry. Po tym zamieszaniu to my zdobywamy punkt i nasi siatkarze stają przed szansą zakończenia tego spotkania. Piłkę meczową jednak oddajemy za darmo po autowym serwisie Prokopowicza. Kaczmarek doprowadza do czwartego setbola dla Victorii i potem już Kozłowski swoim skutecznym atakiem doprowadza do remisu w spotkaniu 2:2
Set V
Tie-breaka rozpoczęliśmy od wyniku 0:3, ale po czasie wziętym przez trenera Ratajczaka byliśmy po chwili na prowadzeniu 4:3. Remisowo było do stanu 6:6. Wówczas to uzyskaliśmy dwa punkty przewagi i na zmianę stron schodziliśmy przy wyniku 8:6. Victoria doprowadziła co prawda do remisu po 9, ale po bloku Strubbe na Kaczmarku nasza przewaga ponownie była dwupunktowa (11:9). Grając punkt za punkt doprowadziliśmy do pierwszego meczbola (14:12), którego goście obronili, mimo głośnego dopingu na stojąco naszych wspaniałych kibiców, ale w kolejnej akcji Bielawianka nie dała już sobie wydrzeć tego zwycięstwa i zasłużenie wygrała derbowe spotkanie 3:2.
Źróło: Rzecznik Klubu BBB Łukasz Gryś
Napisz komentarz
Komentarze