Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami na scenie zaprezentowali się głównie przedstawiciele gatunku reggae, jednak pojawiły się także gwiazdy dużego formatu, grające inne gatunki muzyki.
Wstęp na wszystkie koncerty był odpłatny. Cena biletu jednodniowego wynosiła 140 zł, zaś dwudniowego karnetu 200 zł. Posiadacze Karty Bielawianina mogli liczyć na 50 % zniżkę, co oznaczało, że zapłacili oni odpowiednio 70 zł za jeden dzień i 100 zł za cały festiwal.
W sumie, na dwudniową imprezę, sprzedano 2.085 wejściówek (w 2023 r. - 2.273), w tym na 9.VIII (m.in. koncert Kamila Bednarka) - 998 szt. (w 2023 r. - 816), zaś na kolejny dzień (m.in. występ Grubsona) - 1.087 szt. (w 2023 r. - 1.457)
W efekcie przychody Gminy Bielawa, z tytułu organizacji imprezy (w tym: wpływy ze sprzedaży biletów, wpłaty od sponsorów, opłaty parkingowe oraz za korzystanie z pola campingowego), osiągnęły poziom 270.000 zł.
Wspomnieć należy, że na Kartę Bielawianina sprzedano 134 bilety jednodniowe oraz 279 karnetów. Oznacza to, że z tytułu przysługujących na kartę zniżek wpływy do budżety Gminy były mniejsze aż o 37.280 zł. Zatem kwota upustów stanowiła 13,8 % przychodów ogółem.
Z kolei łączny koszt festiwalu (w tym tantiemy dla artystów, scena, światła, nagłośnienie, agregat, ochrona, garderoby, toi toi) zamknął się kwotą 564.000 zł (w 2023 r. - 550.000 zł). Oznacza to, że środki pozabudżetowe pozwoliły sfinansować ok. 48 % ogółu kosztów (w 2023 r. było to niespełna 42 %).
Pozostałą część wydatków, w wysokości 294.000 zł (w 2023 r. - 320.000 zł), sfinansowano z budżetu Miejskiego Ośrodka Kultury i Sztuki. Był to drugi najniższy deficyt na przestrzeni ostatnich 9 edycji festiwalu.
Poniżej przedstawiam zestawienie dochodów i wydatków oraz kwotę, którą Gmina Bielawa musiała dopłacić z własnych środków w latach 2014 - 2024 aby zorganizować "Regałowisko":
Wydatki (zł) Dochody (zł) Dopłata (zł)
2014 783.500 218.000 565.550
2015 650.000 148.000 502.000
2016 591.000 141.000 450.000
2017 486.000 125.000 361.000
2018 597.000 186.000 411.000
2019 700.000 130.000 570.000
2022 459.000 183.000 276.000
2023 550.000 230.000 320.000
-------------------------------------------------------------------------
2024 564.000 270.000 294.000
Podsumowując tegoroczną edycję festiwalu niestety należy stwierdzić, iż po raz kolejny potwierdziła się teza o mocnym regresie popularności muzyki reggae w Polsce. Gatunek ten stał się całkowicie niszowym i nie jest w stanie wygenerować szerokiej publiczności, która kupując bilety będzie w stanie w całości sfinansować to wydarzenie kulturalne.
Po ubiegłorocznej edycji "Regałowiska" rozlała się szeroka fala negatywnych komentarzy za występ Ralfa Kamińskiego, który zdaniem krytykujących, całkowicie nie przystawał do głównego nurtu muzycznego. Z kolei znacznie cieplej został przyjęty zespół T-LOVE, choć reggae też nie jest jego główną domeną.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniem "obrońców" klasycznej wersji bielawskiego festiwalu, na 2024 r. zaplanowano powrót do korzeni muzyki reggae. Zakontraktowany line-up został przyjęty bardzo pozytywnie i padło wiele deklaracji uczestnictwa w koncertach.
Zadbano również o to aby cena biletów nie stanowiła bariery dla osób chcących wziąć udział w przedmiotowym wydarzeniu. Dwudniowy karnet na 10, pełnowymiarowych koncertów, kosztował zaledwie 200 zł. Z kolei posiadacze Karty Bielawianina mogli skorzystać z aż 50 % ulgi. Oznacza to, że cena uczestnictwa w 1 występie artystycznym wynosiła w bieżącym roku odpowiednio 20 zł lub 10 zł.
Pojawiły się jednak opinie, że ceny te są rażąco wysokie i odstraszają od zakupu wejściówek. W mojej ocenie są to całkowicie nieuprawnione i oderwane od koncertowej rzeczywistości stwierdzenia. Wystarczy zajrzeć na stronę ebilet.pl, gdzie za udział, w zaplanowanych na jesień br., pojedynczych koncertach tegorocznych gwiazd "Regałowiska" - Kamila Bednarka oraz Grubsona - należy zapłacić odpowiednio 150 zł oraz 180 zł.
Ostatnim elementem sukcesu wydarzenia plenerowego jest pogoda. Można jednoznacznie stwierdzić, iż w 2024 r. warunki atmosferyczne były wręcz idealne i najlepsze na przestrzeni ostatniej dekady.
Niestety wszystkie wyżej wymienione elementy nie przyczyniły się do osiągnięcia sukcesu frekwencyjnego. Na tegoroczną, niemal "czystą muzycznie", edycję festiwalu, sprzedano zaledwie 2.085 wejściówek. Rok wcześniej, kiedy na scenie pojawiło się kilku "kontrowersyjnych muzycznie" artystów, a pogoda była mniej sprzyjająca, imprezę obejrzały 2.273 osoby. Oznacza to, że rok do roku nastąpił spadek wolumenu sprzedanych biletów aż o 8,3 %.
Widać zatem, że aby uratować "Regałowisko" przed zniknięciem z bielawskiej mapy wydarzeń kulturalnych, należy konsekwentnie modyfikować jego formułę. Z pewnością w kolejnych latach warto kontynuować, obrany w 2022 r., kierunek mixowania gatunków muzycznych. Pozwoli to na dotarcie do szerszych grup docelowych i w efekcie znacząco poprawić frekwencję na koncertach.
Specjalne podziękowania za duże zaangażowanie i wkład pracy w przygotowanie imprezy należą się wszystkim pracownikom Miejskiego Ośrodka Kultury i Sztuki w Bielawie.
Kolejne "Regałowisko" już za niespełna rok.
Napisz komentarz
Komentarze