– Zachowujący się irracjonalnie pasażer podróżował pociągiem Kolei Dolnośląskich na trasie z Wrocławia do Ścinawy. W trakcie kontroli odmówił okazania biletu, a gdy został poproszony o jego zakup przez konduktorkę, stracił nad sobą panowanie i zaczął się zachowywać agresywnie. Wzbudziło to spory niepokój u innych podróżnych – relacjonuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak, rzecznik prasowy dolnośląskiej Policji.
Na stacji Brzeg Dolny podróżny został przekazany policjantom, którzy już czekali na niego na peronie. Jak się okazało, mężczyzna był znany policji.
– Funkcjonariuszem jest się całą dobę i sytuacja ta doskonale potwierdza ten fakt. Jestem przekonany, że każda osoba, dla której bezpieczeństwo innych jest ważne i nie przechodzi obojętnie, tylko reaguje widząc jakieś zagrożenie, tak właśnie by postąpiła. Szacunek dla funkcjonariuszy za te działania – mówi nadinspektor Paweł Półtorzycki, Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu.
Mundurowi, z racji pełnionych funkcji, zdecydowali się pozostać anonimowi.
– Panom należą się ogromne podziękowania za szybką i zdecydowaną reakcję. To wspaniały przykład odwagi, ale też obywatelskiej postawy – popodkreśla Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.
Przypomnijmy, że od 2023 roku pracownicy kolei mają taką samą ochronę prawną, jak funkcjonariusze publiczni. Oznacza to m.in., że za agresywne zachowanie w stosunku do kierownika pociągu czy konduktora odpowiada się przed sądem, podobnie jak np. za napaść na policjanta.
Napisz komentarz
Komentarze