Po wakacyjnej przerwie zapraszamy na kolejne spotkanie z cyklu „Wieczór z dokumentem”, które odbędzie się w czwartek, 11 września 2014 r. w Sali Kinowej Zamku Książ w Wałbrzychu. Wstęp na projekcję jest wolny, jednak ze względów organizacyjnych prosimy o wcześniejszą awizację udziału w projekcji pod adresem mailowym: [email protected] lub pod numerem telefonu 74 66 43 834.
Serdecznie zapraszamy!
„Prywatne śledztwo”
Scenariusz i reżyseria: Jarosław Mańka.
Niezwykła opowieść o majorze KGB Olegu Zakirovie, nazywanym "polskim Litwinienką", który odważył się w latach 90 -tych na przekazanie stronie polskiej akt sprawy katyńskiej.
Major Zakirov pierwszy raz o zamordowanych w Katyniu polskich oficerach usłyszał w połowie lat 80-tych. Do dzisiaj nie potrafi powiedzieć, dlaczego akurat ta informacja tak bardzo go poruszyła.
Sam postanowił dociec, jaka była prawda. Przez dłuższy czas skrzętnie zbierał informacje. Po czym wykorzystując legitymację majora KGB dotarł do "naocznych świadków" katyńskiej zbrodni. Dla emerytowanych funkcjonariuszy NKWD, protoplastów KGB, legitymacja majora KGB była wystarczającym dowodem na to, iż ich zeznania trafią w odpowiednie ręce. Nikt z nich nie przypuszczał, iż Oleg Zakirowv działa na własną rękę, w tajemnicy przed swoimi przełożonymi w Smoleńsku.
Major Zakirov nie miał wtedy żadnych kontaktów z Polakami. Nie miał też pojęcia, iż sprawa katyńskiej zbrodni jest dla Polski tak ważna.
Zeznania naocznych świadków nie pozostawiały wątpliwości, kto był organizatorem ludobójstwa. Major wiedział, iż o jego odkryciu musi dowiedzieć się świat. Wynikami swojego śledztwa podzielił się z lokalną prasą w Smoleńsku. Szef lokalnej gazety postanowił wydrukować artykuł o śledztwie. Po kilku dniach do Smoleńska zawitali także dziennikarze popularnego wówczas programu TV Wzgliad. Materiał filmowy został nagrany. Jednak w nocy, przed emisją programu, taśmy filmowe z materiałem zaginęły.
Informacje o działaniu Zakirova dotarły do konsula RP w Rosji, Michała Żurawskiego, który pewnego dnia zjawił się u Zakirova z dziennikarką Krystyną Kurczab-Redlich. Przerażonemu majorowi przekazał zapewnienie, iż w razie potrzeby Polska zapewni jemu i jego rodzinie schronienie.
Zakirov został wyrzucony ze struktur KGB. Próbowano mu też wmówić chorobę psychiczną, jego rodzina zaczęła być nękana telefonami z pogróżkami. Sam Zakirov dwukrotnie uległ zagadkowemu wypadkowi - wjechał w niego rozpędzony motocykl. Żaden pracodawca nie chciał go zatrudnić.
W 1998 roku Oleg Zakirov przyjechał do Polski. Przez długi okres wraz z rodziną żył w skrajnej biedzie w Łodzi. Wtedy mógł liczyć tylko na polskich przyjaciół: konsula Żurawskiego, Krystynę Kurczab-Redlich, a zwłaszcza pisarza Tadeusza Kisielewskiego z Krakowa.
Po kilku latach były major KGB został jednak w Polsce doceniony - prezydent Kwaśniewski przyznał mu polskie obywatelstwo i comiesięczną zapomogę. Za swoje śledztwo został także odznaczony w 2005.
Sam Zakirov, twierdzi, ze gdyby cofnął czas, zachowałby się tak samo, prowadziłby swoje śledztwo, bez względu na konsekwencje.
Premiera reportażu na antenie TVP Kraków zbiegła się w czasie z premierą książkową wspomnień Olega Zakirowa pt. "Obcy element" przygotowaną przez Wydawnictwo Rebis.
W czerwcu 2010 Rada Programowa TVP Kraków wyróżniła Jarosława Mańkę, autora reportażu, nagrodą za najlepszy "program publicystyczno - informacyjny".
Napisz komentarz
Komentarze