Ich kreatorką jest Mirosława Truchta-Nowicka, artystka sztuki papieru. Urodziła się w 1966 r. Jest absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Częstochowie (obecnie Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy im. Jana Długosza), kierunku Projektowanie Plastyczne. W latach 90. pracowała w Teatrze Lalki i Aktora „Pinokio” w Łodzi, gdzie odkryła lalkę jako medium. To dla artystki ważny okres. Moment poszukiwań, aby uwolnić lalkę od społecznie i kulturowo narzuconych jej ról.
Swój przekaz wzmocniła doborem specyficznego tworzywa. Wybrała papier. Wskazany materiał oraz technika, w której pracuje od ponad 12 lat, wymagają od niej dużej cierpliwości i zaangażowania. Eksperymentuje. Tworzy prace, często wzrostu przeciętnego człowieka. Jedynie doskonała znajomość surowca pozwala jej bezbłędne określić środek ciężkości. „Rzeźbiąc” poszczególne lalki łączy ze sobą papier pakowy, czerpany i bibułę. Kolejno nakłada na siebie wilgotne warstwy papieru, nadając istotom kształt, budząc je do życia. Proces ten rozciąga w czasie. Zmusza ją do tego etap schnięcia i zastygania poszczególnych elementów rzeźby. Rzadko stosuje kolory. Tworzy w bieli i beżu.
Swoim pracom M. Truchta-Nowicka nadaje ludzkie kształty. Dokumentuje tym samym życie człowieka, poszczególne jego etapy. Jak sama twierdzi: „Papierowe, antropomorficzne kształty stały się dla mnie idealnym sposobem opisywania świata ludzi: Lalka – „homunkulus” - symbol duchowości ukrytej głęboko w człowieku, i Papier – od wynalezienia dokumentujący życie człowieka, choć jest symbolem nietrwałości, tymczasowości, potęguje tajemnicę antropomorficznych kształtów, ożywia i kieruje w przestrzeń bardzo ulotną. Odpowiada mi to, że oba media zawierają w sobie wiele sprzeczności i ogromny potencjał. Sam proces twórczy przybiera formę pewnego rodzaju filozofii powodując silny związek między twórcą i tworzonym „bytem” w sferze idei i fizycznej kreacji”.
Na użytek powstających lalek tworzy własne neologizmy (Gałażka, Dreptaniec). Inspiruje się literaturą, sztuką ludową, mitologią (Tylko spokój może nas uratować -MICHAŚ, Kropelnica, Tamayori).
Papierowe istnienia M. Truchty-Nowickiej obserwują, pytają, często pozostawiając bez odpowiedzi (Szukająca, Wypatrujący, Nieprzystosowanie). Z pozoru kruche i delikatne, migrują z miejsca na miejsce, wykazując się niezwykłą trwałością. Jak istoty odnajdą się w nowej, sztucznie zaaranżowanej przestrzeni dusznickiego młyna? Czy będzie to dla nich naturalne środowisko? Wiele zależy od oglądających…
Ekspozycja ma charakter przekrojowy. Prezentuje 32 papierowe rzeźby powstałe w latach 2009-2018.
Czas trwania wystawy: 28 stycznia - 15 lipca.
Info: Marta Nowicka kurator wystawy
Napisz komentarz
Komentarze