Pani Emilia Sochanowska, która urodziła się 2 stycznia 1915 roku, dołączyła do zaszczytnego grona 100-letnich mieszkanek Dzierżoniowa. Pięknego jubileuszu gratulował jej w dniu urodzin burmistrz Dariusz Kucharski.
By tradycji stało się zadość, jubilatka, oczywiście oprócz kwiatów i listów gratulacyjnych (także od premier Ewy Kopacz i wojewody Tomasza Smolarza oraz przedstawicieli ZUS-u) otrzymała w prezencie od miasta wełniany koc. Obchodziła urodziny ze swymi najbliższymi, którzy przygotowali dla niej nie tyko tort i szampana, ale także poczęstunek „muzyczny”, odgrywając na akordeonie i bębnie „Sto lat” i „Barkę”.
Pani Emilia przyszła na świat w mieście Choceń (Choceň), obecnie należącym do Czech. Jej rodzice trafili tam z okolic Lwowa, chroniąc się przed zawieruchą wojenną. W okresie pierwszej wojny światowej zorganizowany był w tym mieście obóz dla uchodźców z terenów zajętych przez wojska rosyjskie.
Po uzyskaniu niepodległości w 1918 r. wróciła wraz z rodzicami do rodzinnego domu w Sokolnikach Górskich nad Sanem, koło Ustrzyk Górnych. Tam poznała swojego męża, za którego wyszła w 1935 r. Mąż razem z jej ojcem wozili drzewo z lasu kolejką wąskotorową, a pani Emilia opiekowała się dziećmi. Druga wojna światowa rozdzieliła małżonków. Mąż przez 5 lat przebywał w obozie dla internowanych w Rumunii. Po zakończeniu wojny Pani Emilia wraz z dziećmi trafiła do miejscowości Boruja Kościelna w Wielkopolsce, gdzie prowadziła gospodarstwo rolne. Tam właśnie odnalazł ją mąż.
Wraz z nim przyjechała do Dzierżoniowa w 1946 r. Doczekali się 5 dzieci, 5 wnucząt i 5 prawnucząt, a także jubileuszu Złotych Godów w 1984 r. Setnych urodzin nie dane im było jednak obchodzić. Mąż pani Emilii zmarł w 1992 r.
Napisz komentarz
Komentarze